W filmowym świecie Hollywood zapowiada się kolejny strajk. Po aktorach i scenarzystach, którzy po wielu miesiącach negocjacji, doszli do porozumienia ze studiami i platformami streamingowymi, tym razem protest zapowiadają hollywoodzcy muzycy.
Amerykańska Federacja Muzyków, związek reprezentujący tę grupę z branży rozrywkowej, rozpocznie w poniedziałek negocjacje w sprawie nowego kontraktu z Sojuszem Producentów Filmowych i Telewizyjnych. Związek oświadczył, że dąży do porozumienia, które lepiej odzwierciedli obecny stan mediów strumieniowych. Federacja domaga się także ochrony przed sztuczną inteligencją, podwyżek płac, lepszego ubezpieczenia zapewniającego opiekę zdrowotną i poprawy warunków pracy.
Prezes i główny negocjator związku muzyków Tino Gagliard informuje, że jest przygotowany na zrobienie wszystkiego co konieczne, aby uzyskać to, co lepsze do poprawienia sytuacji filmowych muzyków.
Związek zrzesza 70 tysięcy członków z Ameryki Północnej i są to muzycy instrumentalni pracujący w orkiestrach, zespołach, klubach i teatrach, którzy tworzą muzykę na potrzeby filmu, telewizji, reklam i innych mediów.
Prezes i główny negocjator związku muzyków Tino Gagliard informuje, że jest przygotowany na zrobienie wszystkiego co konieczne, aby uzyskać to, co lepsze do poprawienia sytuacji filmowych muzyków.
Związek zrzesza 70 tysięcy członków z Ameryki Północnej i są to muzycy instrumentalni pracujący w orkiestrach, zespołach, klubach i teatrach, którzy tworzą muzykę na potrzeby filmu, telewizji, reklam i innych mediów.