Promocja książki Anny Bartczak "Szkolnictwo dla mniejszości narodowych na Pomorzu Zachodnim w latach 1945-1991" odbyła się w Książnicy Pomorskiej w Szczecinie.
Po drugiej wojnie światowej na tereny dzisiejszego zachodniopomorskiego z własnej woli lub w wyniku przymusowych przesiedleń trafiło kilkadziesiąt tysięcy obywateli różnej narodowości. To Żydzi, Ukraińcy, Łemkowie, Niemcy i Grecy.
Wśród nich dzieci, które powinny były chodzić do szkoły, a nie zawsze miały takie możliwości - mówi Anna Bartczak. - W województwie koszalińskim w pierwszej połowie lat 50-tych były 82 szkoły podstawowe z niemieckim językiem nauczania. Po 1950 roku, kiedy układ zgorzelecki na to pozwolił, uzyskali własne szkolnictwo, bo przedtem przez pięć lat, dzieci niemieckie nie miały możliwości kształcenia się.
Książka została wydana przez szczeciński Oddział Instytutu Pamięci Narodowej i jest poszerzoną wersją doktoratu Anny Bartczak.
Wśród nich dzieci, które powinny były chodzić do szkoły, a nie zawsze miały takie możliwości - mówi Anna Bartczak. - W województwie koszalińskim w pierwszej połowie lat 50-tych były 82 szkoły podstawowe z niemieckim językiem nauczania. Po 1950 roku, kiedy układ zgorzelecki na to pozwolił, uzyskali własne szkolnictwo, bo przedtem przez pięć lat, dzieci niemieckie nie miały możliwości kształcenia się.
Książka została wydana przez szczeciński Oddział Instytutu Pamięci Narodowej i jest poszerzoną wersją doktoratu Anny Bartczak.