Sejm będzie pracował nad obywatelskim projektem znoszącym obowiązek szczepienia dzieci. Po burzliwej dyskusji na sali plenarnej posłowie - głosami partii rządzącej i Kukiz'15 - zdecydowali o skierowaniu projektu do dalszych prac w komisjach.
Głosowania nad projektem ustawy szczepionkowej wywołało na sali sejmowej duże emocje. - W krajach, które poluzowały system szczepień pojawiły się choroby, takie jak odra, krztusiec, pojawiły się też zgony - mówiła Alicja Chybicka z PO. Wtórował jej Marek Ruciński z .Nowoczesnej, który przypomniał, że we Włoszech, Grecji i Francji liczba zachorowań tylko na odrę gwałtownie wzrosła bez obowiązkowych szczepień. - Czy stać nasze Państwo na tak poważne ryzyko? - pytał.
Za dalszymi pracami nad obywatelskim projektem opowiedziało się PiS. - My od tego jesteśmy, od tego, aby ludzi słuchać - tłumaczyła Anna Siarkowska z PiS.
Paweł Skutecki z Kukiz'15 apelował do reszty opozycji o obywatelską postawę. - Dyskusja tutaj zaczyna zataczać jakieś złe kręgi - powiedział Skutecki.
Przedstawicielka wnioskodawców Justyna Anna Socha po głosowaniu mówiła, że projekt nie jest antyszczepionkowy. - Projekt ma na celu wprowadzenie zasad, jakie panują w 20 krajach Europy, gdzie szczepienia są dobrowolne.
Obywatelski projekt wprowadza dobrowolność szczepień. Nakłada na lekarza obowiązek przeprowadzenia wywiadu przed szczepieniem oraz pisemną informację o ryzyku z tym związanym, a także obowiązek wywiadu lekarskiego po szczepieniu. Projekt daje też rodzicom możliwość zgłaszania niepożądanych odczynów poszczepiennych.
Nad projektem będą teraz pracować Komisje Zdrowia oraz Polityki Społecznej i Rodziny. Projekt uzyskał negatywną opinię ministerstwa zdrowia oraz Głównego Inspektoratu Sanitarnego.
Za dalszymi pracami nad obywatelskim projektem opowiedziało się PiS. - My od tego jesteśmy, od tego, aby ludzi słuchać - tłumaczyła Anna Siarkowska z PiS.
Paweł Skutecki z Kukiz'15 apelował do reszty opozycji o obywatelską postawę. - Dyskusja tutaj zaczyna zataczać jakieś złe kręgi - powiedział Skutecki.
Przedstawicielka wnioskodawców Justyna Anna Socha po głosowaniu mówiła, że projekt nie jest antyszczepionkowy. - Projekt ma na celu wprowadzenie zasad, jakie panują w 20 krajach Europy, gdzie szczepienia są dobrowolne.
Obywatelski projekt wprowadza dobrowolność szczepień. Nakłada na lekarza obowiązek przeprowadzenia wywiadu przed szczepieniem oraz pisemną informację o ryzyku z tym związanym, a także obowiązek wywiadu lekarskiego po szczepieniu. Projekt daje też rodzicom możliwość zgłaszania niepożądanych odczynów poszczepiennych.
Nad projektem będą teraz pracować Komisje Zdrowia oraz Polityki Społecznej i Rodziny. Projekt uzyskał negatywną opinię ministerstwa zdrowia oraz Głównego Inspektoratu Sanitarnego.