Leszek Czarnecki zostanie przesłuchany w Katowicach w sprawie związanej z byłym szefem Komisji Nadzoru Finansowego Markiem Chrzanowskim.
Ma złożyć zeznania w Śląskim Wydziale Zamiejscowym Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej. To właśnie tam prowadzone jest śledztwo w tej sprawie.
Leszek Czarnecki, który 7 listopada złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Marka Chrzanowskiego, gdy ten był przewodniczącym Komisji Nadzoru Finansowego, ma być pierwszą osobą przesłuchaną w tej sprawie.
We wtorek minister sprawiedliwości prokurator generalny Zbigniew Ziobro poinformował, że objął śledztwo osobistym nadzorem.
- Wydałem polecenie prowadzenia bardzo intensywnego śledztwa i będę je osobiście nadzorował, domagając się, by ono przyniosło odpowiedź na pytanie, co do popełnionych przestępstw - mówił dziennikarzom szef resortu sprawiedliwości.
Według Leszka Czarneckiego, ówczesny szef KNF miał zaoferować przychylność dla jego banku w zamian za około 40 milionów złotych. Do złożenia propozycji miało dojść podczas marcowej rozmowy, którą biznesmen nagrał. Marek Chrzanowski we wtorek podał się do dymisji.
Leszek Czarnecki miał być przesłuchany w piątek, 16 listopada, ale jego pełnomocnik Roman Giertych poinformował, że jego klient jest za granicą. Zwrócił się do Prokuratury Krajowej o przesunięcie terminu. Ostatecznie Prokuratura wyznaczyła nową datę tego przesłuchania.
Leszek Czarnecki, który 7 listopada złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Marka Chrzanowskiego, gdy ten był przewodniczącym Komisji Nadzoru Finansowego, ma być pierwszą osobą przesłuchaną w tej sprawie.
We wtorek minister sprawiedliwości prokurator generalny Zbigniew Ziobro poinformował, że objął śledztwo osobistym nadzorem.
- Wydałem polecenie prowadzenia bardzo intensywnego śledztwa i będę je osobiście nadzorował, domagając się, by ono przyniosło odpowiedź na pytanie, co do popełnionych przestępstw - mówił dziennikarzom szef resortu sprawiedliwości.
Według Leszka Czarneckiego, ówczesny szef KNF miał zaoferować przychylność dla jego banku w zamian za około 40 milionów złotych. Do złożenia propozycji miało dojść podczas marcowej rozmowy, którą biznesmen nagrał. Marek Chrzanowski we wtorek podał się do dymisji.
Leszek Czarnecki miał być przesłuchany w piątek, 16 listopada, ale jego pełnomocnik Roman Giertych poinformował, że jego klient jest za granicą. Zwrócił się do Prokuratury Krajowej o przesunięcie terminu. Ostatecznie Prokuratura wyznaczyła nową datę tego przesłuchania.