Rozpoczął się nieformalny szczyt w Brukseli, na którym europejscy przywódcy mają rozmawiać o obsadzie najwyższych stanowisk w Unii. To dopiero pierwsza, oficjalna dyskusja na ten temat, dwa dni po wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Do obsady w najbliższych miesiącach są stanowiska przewodniczących Rady Europejskiej i Komisji Europejskiej. Kraje członkowskie muszą uzgodnić też kto stanie na czele unijnej dyplomacji i europarlamentu. Przy podziale stanowisk powinna być brana pod uwagę równowaga geograficzna, polityczna i płci.
Premier Mateusz Morawiecki mówił przed szczytem, że dla Polski ważne będzie przede wszystkim zagwarantowanie interesów w kluczowych kwestiach - w obszarze energii, klimatu i gospodarki szeroko rozumianej.
- Dla nas jest to tematyka kluczowa, dla nas to, kto będzie reprezentował jakie interesy jest najważniejsze i dlatego podchodzimy do rozmów o personaliach w sposób pakietowy - powiedział Morawiecki.
Szef rządu był też pytany o kandydaturę Marosza Szefczovicza, Słowaka, wiceszefa Komisji, którego promują władze w Bratysławie.
- Zawsze zachowywał się fair wobec Polski, nie oznacza to jednak, że jest to jedyny rozpatrywany kandydat. Rozpatrujemy inne kandydatury - dodał.
Premier Słowacji Peter Pellegrini powiedział przed wejściem na szczyt, że chciałby, żeby jego rodak został szefem Komisji. Ale we wtorek konkretnych nazwisk nie poznamy.
- Nie chcę mieć dzisiaj debaty o nazwiskach, chciałbym, żeby debata dotyczyła priorytetów i kryteriów - powiedział prezydent Francji Emmanuel Macron.
Te kryteria według niego, to doświadczenie, przywiązanie do walki ze zmianami klimatycznymi, zabieganie o kwestie socjalne i nacisk na ochronę granic.
Oczekuje się, że decyzja w sprawie obsady stanowisk zapadnie na szczycie w przyszłym miesiącu.
Premier Mateusz Morawiecki mówił przed szczytem, że dla Polski ważne będzie przede wszystkim zagwarantowanie interesów w kluczowych kwestiach - w obszarze energii, klimatu i gospodarki szeroko rozumianej.
- Dla nas jest to tematyka kluczowa, dla nas to, kto będzie reprezentował jakie interesy jest najważniejsze i dlatego podchodzimy do rozmów o personaliach w sposób pakietowy - powiedział Morawiecki.
Szef rządu był też pytany o kandydaturę Marosza Szefczovicza, Słowaka, wiceszefa Komisji, którego promują władze w Bratysławie.
- Zawsze zachowywał się fair wobec Polski, nie oznacza to jednak, że jest to jedyny rozpatrywany kandydat. Rozpatrujemy inne kandydatury - dodał.
Premier Słowacji Peter Pellegrini powiedział przed wejściem na szczyt, że chciałby, żeby jego rodak został szefem Komisji. Ale we wtorek konkretnych nazwisk nie poznamy.
- Nie chcę mieć dzisiaj debaty o nazwiskach, chciałbym, żeby debata dotyczyła priorytetów i kryteriów - powiedział prezydent Francji Emmanuel Macron.
Te kryteria według niego, to doświadczenie, przywiązanie do walki ze zmianami klimatycznymi, zabieganie o kwestie socjalne i nacisk na ochronę granic.
Oczekuje się, że decyzja w sprawie obsady stanowisk zapadnie na szczycie w przyszłym miesiącu.