Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Upiorna Karolcia
  Reklama  
Zobacz

Przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej Borys Budka oczekuje od Elżbiety Witek pilnego spotkania i przedłożenia wyników anulowanego głosowania. Fot. Piotr Kołodziejski [Radio Szczecin]
Przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej Borys Budka oczekuje od Elżbiety Witek pilnego spotkania i przedłożenia wyników anulowanego głosowania. Fot. Piotr Kołodziejski [Radio Szczecin]
Po nocnych głosowaniach w Sejmie Koalicja Obywatelska przygotowała wniosek o odwołanie marszałek Sejmu Elżbiety Witek.
Zdaniem opozycji, doszło do bezprawnego anulowania głosowania nad wyborem członków Krajowej Rady Sądownictwa. Prawo i Sprawiedliwość odrzuca te zarzuty i mówi o problemach z aparaturą do głosowania.

Przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej Borys Budka oczekuje od Elżbiety Witek pilnego spotkania i przedłożenia wyników anulowanego głosowania.

- Nie może być tak, że przejdziemy do porządku dziennego nad łamaniem prawa, nad łamaniem zasad parlamentaryzmu, nad tym, że większość rządząca w razie niepowodzenia głosowania może po prostu takie głosowanie anulować - mówi Borys Budka.

W ocenie posłów Koalicji Obywatelskiej przy anulowanym głosowaniu mogło także dojść do naruszeń kodeksu karnego. Opozycja mówi o ewentualnym przekroczeniu uprawnień, niedopełnieniu obowiązków a nawet - możliwości fałszowania wyników. Dlatego Koalicja chce także złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.

Marszałek Sejmu Elżbieta Witek zarządziła powtórne głosowanie w sprawie wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa, gdy część posłów - również z opozycji - zgłosiła niesprawność elektronicznego systemu do głosowania. Sprzeciw opozycji wywołał fakt, że marszałek nie podała wyników pierwszego głosowania, a także słowa jednej z posłanek: "jest problem, trzeba anulować, bo przegramy". Ze stenogramu, opublikowanego na stronie sejmowej nie wynika, kto był ich autorem, jednak opozycja przypisuje je którejś z posłanek PiS-u.

Minister rozwoju Jadwiga Emilewicz powiedziała w piątek w radiowej Jedynce, że anulowanie głosowania podczas wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa wynikało z przyczyn technicznych, bo niektórym posłom nie działały czytniki służących do tego kart.

Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker tłumaczył w PR24, że powtórzenie głosowania jest normalną procedurą w przypadku problemów technicznych z oddaniem głosów przez posłów. Jak podkreślił wiceminister - ta sytuacja nie jest niczym nadzwyczajnym.
Relacja Karola Darmorosa (IAR).

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Upiorna Karolcia
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty