Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

źródło: wikipedia.org/wiki/Ob%C3%B3z_zag%C5%82ady_w_Treblince.
źródło: wikipedia.org/wiki/Ob%C3%B3z_zag%C5%82ady_w_Treblince.
Jak dowiedział się tygodnik "Der Spiegel", w sobotę we Frankfurcie wylądował wydalony przez USA były strażnik niemieckiego obozu koncentracyjnego. 95-letni Friedrich Berger jest oskarżony o współudział w zabójstwie.
Niemieccy śledczy poinformowali, że przesłuchanie podejrzanego zleciła Prokuratura Generalna w dolnosaksońskim Celle. W czasie drugiej wojny światowej Friedrich Berger był strażnikiem w obozie koncentracyjnym Neuengamme na północy Niemiec. Od 1959 roku mieszkał w USA, przez ponad pół wieku żył z niemieckiej renty. Jego tożsamość została ujawniona dopiero po tym, gdy w zatopionym wraku statku znaleziono tysiące dokumentów z danymi personelu niemieckich obozów koncentracyjnych.

Berger przyznał się do posiadania wiedzy o zbrodniach dokonywanych na więźniach obozu, choć utrzymuje, że "wykonywał jedynie rozkazy". "Der Spiegel" wskazuje, że mimo wysuniętych wobec niego oskarżeń 95-letni Niemiec prawdopodobnie nie trafi przed wymiar sprawiedliwości. "Berger jest wprawdzie przesłuchiwany, ale jeśli sam siebie nie obciąży, śledztwo utkwi w martwym punkcie" - ocenia hamburski tygodnik.

"Der Spiegel" przypomina, że tego rodzaju "symboliczne" dochodzenia mają przykryć bezradność organów ścigania, źle wróżącą nadziei, że sędziwi naziści zostaną w Niemczech kiedykolwiek skazani. Ostatnim przykładem prawnego imposybilizmu był zmarły niedawno zbrodniarz Karl Münter, który mimo dowodów i braku skruchy do końca życia pozostawał na wolności.
Relacja Wojciecha Osińskiego [IAR]

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty