Rząd rozważa wprowadzenie trzeciej dawki szczepionki przeciwko COVID-19 dla wszystkich pełnoletnich.
Dawkę przypominającą dla osób powyżej 18. roku życia zatwierdziła Europejska Agencja Leków. Mówił o tym wiceminister zdrowia Waldemar Kraska, który podkreślił, że po długim czasie zapewniona szczepieniem odporność spada.
- I my rozważamy, czy nie wprowadzić dawki przypominającej. Granicą jest okres półroczny od ostatniej dawki, więc będzie się to układało systematycznie; poszczególne roczniki będą w to wchodzić. Myślę, że warto, żeby dawkę przypominającą podać, żeby zabezpieczenie było zdecydowanie większe niż po podstawowym cyklu szczepień - zaznaczył minister Kraska.
Jak powiedział wiceminister zdrowia, w Polsce trzecią dawkę przyjęło już około 350 tysięcy osób powyżej 50. roku życia i pracowników służby zdrowia.
W związku z rozpoczynającym się sezonem grypowym rząd wprowadzi także możliwość kupna szczepionki przeciwko grypie i zaszczepienia się w aptece.
- I my rozważamy, czy nie wprowadzić dawki przypominającej. Granicą jest okres półroczny od ostatniej dawki, więc będzie się to układało systematycznie; poszczególne roczniki będą w to wchodzić. Myślę, że warto, żeby dawkę przypominającą podać, żeby zabezpieczenie było zdecydowanie większe niż po podstawowym cyklu szczepień - zaznaczył minister Kraska.
Jak powiedział wiceminister zdrowia, w Polsce trzecią dawkę przyjęło już około 350 tysięcy osób powyżej 50. roku życia i pracowników służby zdrowia.
W związku z rozpoczynającym się sezonem grypowym rząd wprowadzi także możliwość kupna szczepionki przeciwko grypie i zaszczepienia się w aptece.
- I my rozważamy, czy nie wprowadzić dawki przypominającej. Granicą jest okres półroczny od ostatniej dawki, więc będzie się to układało systematycznie; poszczególne roczniki będą w to wchodzić. Myślę, że warto, żeby dawkę przypominającą podać, żeby zabezpieczenie było zdecydowanie większe niż po podstawowym cyklu szczepień - zaznaczył minister Kraska.