Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Reklama
Zobacz
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin/Archiwum]
Fot. Olaf Nowicki [Radio Szczecin/Archiwum]
Siedemnaście mil morskich na północ od Władysławowa zatonął kuter rybacki. Jego trzyosobowa załoga zdążyła nadać drogą radiową sygnał MAYDAY i ewakuować się na tratwę, gdzie czekała na pomoc.
W skoordynowanej akcji ratowniczej wzięły udział między innymi jednostki Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa (SAR), Marynarki Wojennej RP i Straży Granicznej.

Rzecznik prasowy MSPiR Rafał Goeck powiedział, że sygnał alarmowy załoga kutra nadała o godzinie 17.02. „Po otrzymaniu sygnału wzywania pomocy do działań natychmiast zostały skierowane: statek ratowniczy „Bryza” z Władysławowa, śmigłowiec Marynarki Wojennej RP, jednostka Morskiego Oddziału Straży Granicznej SG-111, prom Stena Spirit oraz będące w rejonie inne jednostki połowowe. Cała trzyosobowa załoga kutra została odnaleziona przez ratowników ze śmigłowca i podjęta z tratwy przez załogę statku ratowniczego „Bryza”. Następnie rybacy zostali przetransportowani do władysławowskiego portu” - wyjaśnił Rafał Goeck z SAR.

W porcie we Władysławowie na rybaków czekały rodziny. Wszyscy członkowie załogi kutra są zdrowi. Akcja ratownicza trwała nieco ponad 1,5 godziny.

Przyczyny zatonięcia jednostki WŁA-67 zbada teraz Państwowa Komisja Badania Wypadków Morskich.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty