Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz

Narodowy Bank Polski. Fot. www.pl.wikipedia.org/Chepry
Narodowy Bank Polski. Fot. www.pl.wikipedia.org/Chepry
Trwa zbieranie podpisów pod wnioskiem o postawienie szefa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu. Potrzeba do tego 115 podpisów. Wszystko wskazuje na to, że wniosek zostanie złożony w Sejmie w przyszłym tygodniu.
Jak mówi wicemarszałek Sejmu Dorota Niedziela z Koalicji Obywatelskiej, zarzuty dla Adama Glapińskiego są oczywiste dla każdego, kto obserwuje prowadzoną przez niego politykę Narodowego Banku Polskiego.

- Chyba nikt nie ma wątpliwości, że było to upolitycznione, nie szło to w kierunku apolitycznego szefa NBP, który pilnuje interesu polskiej złotówki - powiedziała.

Wniosek jest polityczny - mówią posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Poseł PiS Jacek Sasin mówił na konferencji prasowej, że rządzący chcą zawłaszczyć kolejną instytucję państwa, by otworzyć drogę do przyjęcia w Polsce euro.

- Te zarzuty są wyssane z palca - oświadczył Jacek Sasin.

Dodawał, że dzięki działaniom prezesa Glapińskiego udało się zdusić inflację i przejść przez kryzys finansowy, z którym mieliśmy do czynienia. Przypomniał też, że Trybunał Konstytucyjny orzekł, iż do postawienia prezesa banku centralnego przed TS wystarczy bezwzględna większość głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

We wniosku o postawienie przed Trybunałem Stanu prezesa Narodowego Banku Polskiego znalazło się osiem głównych zarzutów - w tym naruszenie konstytucji i ustaw.

Pierwsza grupa zarzutów dotyczy tego, co się działo wewnątrz instytucji - chodzi między innymi o niedopuszczanie niektórych członków NBP oraz Rady Polityki Pieniężnej do informacji. We wniosku znalazły się także kwestie dotyczące premii dla prezesa Banku oraz skupu obligacji w 2020 roku. Pojawia się zarzut działań prowadzących do osłabiania wartości złotego.

Autorzy wniosku zarzucają też Adamowi Glapińskiemu, że uchybił nakazowi apolityczności prezesa NBP. Zdaniem autorów dokumentu narusza to Konstytucję. W dokumencie czytamy, że prezes NBP publicznie angażował się w agitację, także w ramach kampanii wyborczej, na rzecz Prawa i Sprawiedliwości i rządu Mateusza Morawieckiego przeciwko Platformie Obywatelskiej. We wniosku czytamy, że prezes NBP co najmniej dwa razy brał udział w zebraniach kierownictwa PiS i zatrudniał partyjnych działaczy w Narodowym Banku Polskim.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Archiwum informacji

poniedziałek29wtorek30środa01czwartek02piątek03sobota04niedziela05poniedziałek06wtorek07środa08czwartek09piątek10sobota11niedziela12poniedziałek13wtorek14środa15czwartek16piątek17sobota18niedziela19poniedziałek20wtorek21środa22czwartek23piątek24sobota25niedziela26poniedziałek27wtorek28środa29czwartek30piątek31sobota01niedziela02
Autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty