Są poważne zastrzeżenia co do inwestycji powodziowych - mówi w wywiadzie dla Onetu prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś.
Izba zapowiada też kontrole pomocy finansowej dla poszkodowanych w czasie tegorocznej powodzi.
NIK ma zastrzeżenia do odkładanych inwestycji i projektów przeciwpowodziowych w dorzeczu Odry i Wisły. Niektóre z nich miały być zakończone w grudniu ubiegłego roku, a przesunięto je na czerwiec - w przyszłym roku. To m.in. inwestycje w Kotlinie Kłodzkiej, w dolinie rzeki Białej i Bystrzycy Dusznickiej.
- Trzeba jasno powiedzieć, że brak tych inwestycji spowodował, że mamy do czynienia z tak wielką tragedią - powiedział Onetowi Banaś.
Prezes NIK krytykuje też samorządy, podkreślając, że w pozwoleniach na budowę lokalni włodarze często nie uwzględniali negatywnych decyzji Wód Polskich w sprawie zabezpieczeń przeciwpowodziowych.
NIK ma zastrzeżenia do odkładanych inwestycji i projektów przeciwpowodziowych w dorzeczu Odry i Wisły. Niektóre z nich miały być zakończone w grudniu ubiegłego roku, a przesunięto je na czerwiec - w przyszłym roku. To m.in. inwestycje w Kotlinie Kłodzkiej, w dolinie rzeki Białej i Bystrzycy Dusznickiej.
- Trzeba jasno powiedzieć, że brak tych inwestycji spowodował, że mamy do czynienia z tak wielką tragedią - powiedział Onetowi Banaś.
Prezes NIK krytykuje też samorządy, podkreślając, że w pozwoleniach na budowę lokalni włodarze często nie uwzględniali negatywnych decyzji Wód Polskich w sprawie zabezpieczeń przeciwpowodziowych.