Na Bałtyku płonie statek do przewozu ropy i chemikaliów. Do pożaru doszło 200 kilometrów od polskiej granicy, niedaleko niemieckiego Rostocku.
Płonący frachtowiec widać z brzegu. Obecnie znajduje się na zachód od Rostocku, na wysokości Börgerende. Lokalne radio Ostseewelle informuje, że rannych zostało kilka osób. Służby ratownictwa morskiego mówią o siedmiu uratowanych członkach załogi.
W akcji ratowniczej i gaśniczej udział biorą zespoły na łodziach i w śmigłowcu. Kłęby gęstego dymu wznoszą się na kilkadziesiąt metrów. Statek o nazwie Annika przewozi 800 metrów sześciennych mazutu, czyli ciężkiego oleju opałowego.
W akcji ratowniczej i gaśniczej udział biorą zespoły na łodziach i w śmigłowcu. Kłęby gęstego dymu wznoszą się na kilkadziesiąt metrów. Statek o nazwie Annika przewozi 800 metrów sześciennych mazutu, czyli ciężkiego oleju opałowego.