Jest wysokie prawdopodobieństwo, że w Polsce mamy pierwszy przypadek gorączki zachodniego Nilu.
Informację tę potwierdza Inspektor Sanitarny, doktor Paweł Grzesiowski. Jak dodał, służby sanitarne czekają jeszcze na ostateczne potwierdzenie. Gorączkę zachodniego Nilu roznoszą komary. Choroba nie przenosi się z człowieka na człowieka. Nie można się nią zarazić ani drogą kropelkową, ani przez kontakt.