W południe zaprezentowany zostanie pierwszy raport komisji do spraw rosyjskich i białoruskich wpływów. Ustalenia komisji przedstawi jej szef generał Jarosław Stróżyk, na co dzień kierujący Służbą Kontrwywiadu Wojskowego.
We wtorek w trakcie posiedzenia rządu z ustaleniami komisji zostali zapoznani premier Donald Tusk i ministrowie koalicyjnego rządu. Dziś to, nad czym pracowała przez ostatnie miesiące komisja, pozna opinia publiczna.
- Raport to mocne tezy i ustalenia - mówił wczoraj zapowiadając prezentację raportu premier Donald Tusk. Przekazał, że zespół kierowany przez generała Jarosława Stróżyka w marcu przyszłego roku zaprezentuje kolejny, roczny raport. Przed tym komisja pokaże również swoje ustalenia na temat akcji dezinformacyjnych, jakie w Polsce przeprowadzały wywiady z Rosji i Białorusi.
Komisja badająca wpływy rosyjskiego i białoruskiego wywiadu na Polskę działa od maja tego roku. Obradowała od tego czasu 24 razy. Obszary, jakie bada, dotyczą wpływu obcych wywiadów na politykę i gospodarkę oraz na sferę bezpieczeństwa, w tym na kontrakty modernizacyjne ogłaszane i rozstrzygane na przestrzeni ostatnich 20 lat.
- Raport to mocne tezy i ustalenia - mówił wczoraj zapowiadając prezentację raportu premier Donald Tusk. Przekazał, że zespół kierowany przez generała Jarosława Stróżyka w marcu przyszłego roku zaprezentuje kolejny, roczny raport. Przed tym komisja pokaże również swoje ustalenia na temat akcji dezinformacyjnych, jakie w Polsce przeprowadzały wywiady z Rosji i Białorusi.
Komisja badająca wpływy rosyjskiego i białoruskiego wywiadu na Polskę działa od maja tego roku. Obradowała od tego czasu 24 razy. Obszary, jakie bada, dotyczą wpływu obcych wywiadów na politykę i gospodarkę oraz na sferę bezpieczeństwa, w tym na kontrakty modernizacyjne ogłaszane i rozstrzygane na przestrzeni ostatnich 20 lat.