Zmiany w przepisach dotyczących fizjoterapeutów i dostępu do rehabilitacji domowej - tego ma dotyczyć spotkanie w Ministerstwie Zdrowia.
Przedstawiciele tej grupy zawodowej zapowiedzieli protest, który ma się odbyć w środę przed Sejmem.
Grzegorz Wietek, prezes Ogólnopolskiego Porozumienia Pracodawców Rehabilitacji mówi, że spotkanie w resorcie będzie dotyczyło przede wszystkim zarządzenia prezesa NFZ, które - w jego opinii - od nowego roku "praktycznie likwiduje całą rehabilitację domową". Podkreślił, że według zarządzenia, rehabilitacja domowa w ramach rehabilitacji ambulatoryjnej ma być zlikwidowana w lipcu 2025 roku. Dodał, że wcześniej, przez pół roku, ma obowiązywać okres przejściowy - fizjoterapeuta w ramach kontraktu fizjoterapii ambulatoryjnej będzie mógł poświęcić do 20 procent czasu pracy na świadczenia podczas wizyt domowych.
Witek skrytykował też projekt rozporządzenia resortu zdrowia w sprawie rehabilitacji leczniczej. Zaznaczył, że przepisy zakładają "znaczne ograniczenia i cięcia, co do jednostek chorobowych". Przypomniał, że tym tematem zajmował się okrągły stół Izby Lekarskiej.
- Konkluzja wszystkich środowisk, nie tylko fizjoterapeutycznych, rehabilitacyjnych jest taka, że to rozporządzenie ma tyle wad proceduralnych i prawnych, że należałoby je po prostu wyrzucić do kosza" - podkreślił.
Na skutek zarządzenia prezesa NFZ od 1 stycznia pracę może stracić 20 tys. fizjoterapeutów, a około miliona osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności pozostanie bez opieki.
Grzegorz Wietek, prezes Ogólnopolskiego Porozumienia Pracodawców Rehabilitacji mówi, że spotkanie w resorcie będzie dotyczyło przede wszystkim zarządzenia prezesa NFZ, które - w jego opinii - od nowego roku "praktycznie likwiduje całą rehabilitację domową". Podkreślił, że według zarządzenia, rehabilitacja domowa w ramach rehabilitacji ambulatoryjnej ma być zlikwidowana w lipcu 2025 roku. Dodał, że wcześniej, przez pół roku, ma obowiązywać okres przejściowy - fizjoterapeuta w ramach kontraktu fizjoterapii ambulatoryjnej będzie mógł poświęcić do 20 procent czasu pracy na świadczenia podczas wizyt domowych.
Witek skrytykował też projekt rozporządzenia resortu zdrowia w sprawie rehabilitacji leczniczej. Zaznaczył, że przepisy zakładają "znaczne ograniczenia i cięcia, co do jednostek chorobowych". Przypomniał, że tym tematem zajmował się okrągły stół Izby Lekarskiej.
- Konkluzja wszystkich środowisk, nie tylko fizjoterapeutycznych, rehabilitacyjnych jest taka, że to rozporządzenie ma tyle wad proceduralnych i prawnych, że należałoby je po prostu wyrzucić do kosza" - podkreślił.
Na skutek zarządzenia prezesa NFZ od 1 stycznia pracę może stracić 20 tys. fizjoterapeutów, a około miliona osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności pozostanie bez opieki.