8 grudnia ubiegłego roku islamistyczne bojówki odsunęły od władzy Baszara al-Asada. Dyktator żelazną ręką rządził Syrią przez 25 lat i odpowiada m.in. za gigantyczne zniszczenia w kraju po kilkunastoletniej wojnie domowej.
Choć od obalenia reżimu minął już rok, Syria nadal nie podniosła się ze zgliszczy. Do kraju wróciło około miliona uchodźców, ale zniszczona infrastruktura, brak pracy i wysokie ceny sprawiają, że wielu Syryjczyków wciąż żyje w skrajnym ubóstwie. Według danych organizacji humanitarnych około 16,5 miliona Syryjczyków, czyli 70 procent, potrzebuje teraz pomocy.
W kraju brakuje czystej wody, zwłaszcza w obozach dla uchodźców - mówi Polskiemu Radiu Magdalena Foremska z Polskiej Akcji Humanitarnej. "Wtedy zjawia się tam organizacja pomocowa, stawia latrynę i dostarcza wodę. Robimy teraz taki projekt na północy w kilkudziesięciu obozach" - dodaje.
Syria to jeden z najbiedniejszych krajów świata. Przeciętna pensja wynosi tam obecnie 100-200 dolarów. Tymczasem ceny żywności porównywalne są z tymi w Europie, co oznacza, że wielu osób nie stać na pełnowartościowe jedzenie.
Rok po upadku reżimu ujawniane są też masowe groby. Zaczęła działać komisja do spraw zaginionych, jednak rodziny tysięcy więźniów politycznych nadal nie wiedzą, co stało się z ich bliskimi. Organizacje praw człowieka ostrzegają, że bez realnego rozliczenia zbrodni mogą wystąpić kolejne fale przemocy i odwetu.
Autorka edycji: Joanna Chajdas
W kraju brakuje czystej wody, zwłaszcza w obozach dla uchodźców - mówi Polskiemu Radiu Magdalena Foremska z Polskiej Akcji Humanitarnej. "Wtedy zjawia się tam organizacja pomocowa, stawia latrynę i dostarcza wodę. Robimy teraz taki projekt na północy w kilkudziesięciu obozach" - dodaje.
Syria to jeden z najbiedniejszych krajów świata. Przeciętna pensja wynosi tam obecnie 100-200 dolarów. Tymczasem ceny żywności porównywalne są z tymi w Europie, co oznacza, że wielu osób nie stać na pełnowartościowe jedzenie.
Rok po upadku reżimu ujawniane są też masowe groby. Zaczęła działać komisja do spraw zaginionych, jednak rodziny tysięcy więźniów politycznych nadal nie wiedzą, co stało się z ich bliskimi. Organizacje praw człowieka ostrzegają, że bez realnego rozliczenia zbrodni mogą wystąpić kolejne fale przemocy i odwetu.
Autorka edycji: Joanna Chajdas


Radio Szczecin