Waluta europejska zaliczyła w poniedziałek największe od dziewięciu lat spadki w stosunku do dolara. To reakcja rynku na kryzys polityczny w Grecji.
Grecki parlament miał wybrać nowego prezydenta, lecz trzecia już próba zakończyła się fiaskiem. Konsekwencją będą przedterminowe wybory parlamentarne.
Duże szanse na zwycięstwo ma lewica, która domaga się renegocjowania warunków, na jakich Europejski Bank Centralny ratował Grecję przed bankructwem. Lewica nie zgadza się na przeprowadzenie radykalnych reform.
Finał może być taki, że Grecja opuści strefę euro. Euro kosztuje w poniedziałek 4,29 zł.
Duże szanse na zwycięstwo ma lewica, która domaga się renegocjowania warunków, na jakich Europejski Bank Centralny ratował Grecję przed bankructwem. Lewica nie zgadza się na przeprowadzenie radykalnych reform.
Finał może być taki, że Grecja opuści strefę euro. Euro kosztuje w poniedziałek 4,29 zł.


Radio Szczecin