Uprawa ziemniaków przestaje być opłacalna i coraz mniej rolników chce zajmować się ich sprzedażą.
Tylko w ubiegłym roku powierzchnia pól w Polsce, na których uprawiano ziemniaki spadła o 60 tysięcy hektarów. To efekt między innymi niskich cen w skupach. Kilogram kosztuje 20 groszy.
Jak mówi Edward Kosmal, który pod Stargardem uprawia ziemniaki na stu hektarach, coraz więcej rolników rezygnuje z ich sprzedaży. On sam także zdecydował o przeznaczeniu części pól pod inne uprawy.
- Ruszyliśmy z uprawą kukurydzy na biomasę. Mamy podpisaną umowę z firmą niemiecką. Nie jest to duży zysk, ale cena i odbiór są gwarantowane - tłumaczy Kosmal.
W ubiegłym roku polscy rolnicy zebrali ze swoich pól blisko 8 milionów ton ziemniaków. Jeśli krajowe uprawy upadną, trzeba będzie importować warzywa z Danii i Holandii.
Jak mówi Edward Kosmal, który pod Stargardem uprawia ziemniaki na stu hektarach, coraz więcej rolników rezygnuje z ich sprzedaży. On sam także zdecydował o przeznaczeniu części pól pod inne uprawy.
- Ruszyliśmy z uprawą kukurydzy na biomasę. Mamy podpisaną umowę z firmą niemiecką. Nie jest to duży zysk, ale cena i odbiór są gwarantowane - tłumaczy Kosmal.
W ubiegłym roku polscy rolnicy zebrali ze swoich pól blisko 8 milionów ton ziemniaków. Jeśli krajowe uprawy upadną, trzeba będzie importować warzywa z Danii i Holandii.


Radio Szczecin