Kolejne demonstracje przeciwko nakazom pozostania w domach spowodowanych epidemią koronawirusa w Stanach Zjednoczonych.
Prezydent Donald Trump wyraził zrozumienie dla niektórych protestujących i zapowiedział,
że kilka stanów w najbliższym czasie poluzuje restrykcje.
Ignorując reguły, nakazujące zachować dystans między osobami w miejscach publicznych, około 300 osób wzięło udział w manifestacji w Austin w Teksasie. Protestujący wznosili okrzyki „Pozwólcie nam pracować!”, „Nie możecie zamknąć Ameryki!” oraz „Wolność jest najważniejsza”. Niektórzy twierdzili, że Covid-19 to element wojny Chin ze Stanami Zjednoczonymi. Inni przekonywali, że koronawirus jest porównywalny do zwykłej grypy. Wśród uczestników protestu byli przeciwnicy szczepionek.
Podobne protesty odbyły się w Maryland, Rhode Island, Vermont i kilku innych stanach. Zrozumienie dla przeciwników restrykcji wyraził prezydent Donald Trump. Jego zdaniem w niektórych stanach poszły one za daleko. - Uważam, że ktoś, kto siedzi w łódce na jeziorze nie robi niczego złego. Niektóre restrykcje są nieracjonalne - mówił prezydent USA wskazując na wprowadzony w Michigan zakaz pływania łodziami czy zamknięcie sklepów ogrodniczych.
Donald Trump zapowiedział, że w poniedziałek Teksas i Vermont dopuszczą działalność części firm i sklepów. W piątek restrykcje zacznie znosić Montana a od 1 maja Ohio, Dakota Północna i Idaho.
że kilka stanów w najbliższym czasie poluzuje restrykcje.
Ignorując reguły, nakazujące zachować dystans między osobami w miejscach publicznych, około 300 osób wzięło udział w manifestacji w Austin w Teksasie. Protestujący wznosili okrzyki „Pozwólcie nam pracować!”, „Nie możecie zamknąć Ameryki!” oraz „Wolność jest najważniejsza”. Niektórzy twierdzili, że Covid-19 to element wojny Chin ze Stanami Zjednoczonymi. Inni przekonywali, że koronawirus jest porównywalny do zwykłej grypy. Wśród uczestników protestu byli przeciwnicy szczepionek.
Podobne protesty odbyły się w Maryland, Rhode Island, Vermont i kilku innych stanach. Zrozumienie dla przeciwników restrykcji wyraził prezydent Donald Trump. Jego zdaniem w niektórych stanach poszły one za daleko. - Uważam, że ktoś, kto siedzi w łódce na jeziorze nie robi niczego złego. Niektóre restrykcje są nieracjonalne - mówił prezydent USA wskazując na wprowadzony w Michigan zakaz pływania łodziami czy zamknięcie sklepów ogrodniczych.
Donald Trump zapowiedział, że w poniedziałek Teksas i Vermont dopuszczą działalność części firm i sklepów. W piątek restrykcje zacznie znosić Montana a od 1 maja Ohio, Dakota Północna i Idaho.