Choroby płuc atakują bociany. W efekcie młode przeżyją tylko w co dziesiątym gnieździe - tak wynika z szacunków przyrodników. Problem dotyczy całego kraju, także naszego województwa.
- Młode boćki nie przeżyły z kilku powodów, główny to późne nadejście wiosny - mówi Agata Suchta z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Szczecinie. - Lęgi były bardzo opóźnione, o 3-4 tygodnie. Było dużo opadów, wilgotne siano, które bociany nanosiły na swoje gniazda było przepełnione zarodnikami grzybów. To prawdopodobnie był powód chorób płuc u młodych.
- Jedne z najsławniejszych szczecińskich bocianów mają się dobrze, choć w tym roku młodych jest mniej, bo zamiast 4-5 tylko 2 - mówi miłośnik tych ptaków Radosław Porwich ze Stowarzyszenia Nasze Warszewo. Jak dodaje, bociany tak szybko się nie poddają. - Stary bocian wróci do swojego gniazda. Nie zniechęci się - mówi Porwich.
Szacuje się, że w naszym regionie są 3 tysiące par bocianów.
- Jedne z najsławniejszych szczecińskich bocianów mają się dobrze, choć w tym roku młodych jest mniej, bo zamiast 4-5 tylko 2 - mówi miłośnik tych ptaków Radosław Porwich ze Stowarzyszenia Nasze Warszewo. Jak dodaje, bociany tak szybko się nie poddają. - Stary bocian wróci do swojego gniazda. Nie zniechęci się - mówi Porwich.
Szacuje się, że w naszym regionie są 3 tysiące par bocianów.