Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Zwierzęta z naszej szopki są spokojne i przyzwyczajone do pracy z dziećmi - zapewniają opiekunowie bożonarodzeniowej zagrody przed Sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa w Szczecinie. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Zwierzęta z naszej szopki są spokojne i przyzwyczajone do pracy z dziećmi - zapewniają opiekunowie bożonarodzeniowej zagrody przed Sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa w Szczecinie. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin]
Zwierzęta z naszej szopki są spokojne i przyzwyczajone do pracy z dziećmi - zapewniają opiekunowie bożonarodzeniowej zagrody, która stoi przed Sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa w Szczecinie.
W ten sposób komentują zdarzenie, do którego doszło w te święta w Lęborku. Koń z szopki ugryzł w rękę 2-letniego chłopca. Dziecku nic poważnego się nie stało - informuje o tym TVN24. Wcześniej to samo zwierzę rozerwało kurtkę 16-latce.

Policjanci apelują więc, by zwracać uwagę na to, co robią nasze pociechy w czasie, gdy odwiedzamy żywe szopki.

- Nasze zwierzęta są przyzwyczajone do pracy z dzieciakami. Jak się zmęczą, to się kładą i nie sprawiają problemów. Chwilę odpoczną i znów można je głaskać - zapewnia jeden z opiekunów szczecińskiej zagrody, która stoi przed Sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa.

- Podejrzewam, że do szopek są wybierane takie zwierzątka, które są spokojne - uważa jedna ze szczecinianek, która odwiedziła szopkę.

W tym roku w Szczecinie są trzy żywe szopki: w archikatedrze pod wezwaniem świętego Jakuba, przy kościele w Żydowcach, przy ulicy Srebrnej oraz przed Sanktuarium Najświętszego Serca Pana Jezusa.
Relacja Pawła Polaka.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty