Francuski, niemiecki, włoski, portugalski oraz łacinę można było usłyszeć w poniedziałek w szczecińskiej katedrze. W tych właśnie językach modlili się uczestnicy tradycyjnej mszy świętej odprawianej 6 stycznia w intencji obcokrajowców.
- W Szczecinie, jak w każdym dużym mieście, jest sporo obcokrajowców. Ta msza jest jednym z elementów, który pozwala im na integrację - przyznał Zbigniew Ligierka, konsul honorowy Meksyku oraz dziekan korpusu.
6 stycznia to dla chrześcijan zachodnich Uroczystość Objawienia Pańskiego, która w Kościele Rzymskokatolickim tradycyjnie nazywana jest świętem Trzech Króli.
Dzień ten w swojej symbolice nawiązuje do pokłonu mędrców ze Wschodu, którzy przybyli z darami do narodzonego Jezusa. - Ten ewangeliczny fakt pokazuje, że Bóg objawia się wszystkim narodom - tłumaczył ksiądz Lucjan Chronchol.
Poniedziałkowej mszy w intencji obcokrajowców przewodniczył biskup senior Marian Błażej Kruszyłowicz, który tego dnia obchodzi 24. rocznicę sakry biskupiej, a homilię wygłosił metropolita szczecińsko-kamieński, arcybiskup Andrzej Dzięga.