"Żyję, bo biorę!" - to hasło kampanii społecznej, a także nazwa portalu internetowego poświęconego chorym na cukrzycę. Na stronie umieszczone są zdjęcia i historie diabetyków, którzy opowiadają np. o robieniu sobie zastrzyków z insuliny w miejscu publicznym.
Jak mówi pani Krystyna, która na cukrzycę choruje od 20 lat, taki sposób przekazu może zmienić postrzeganie diabetyków.
- Osoby z cukrzycą, które wskutek obniżonego poziomu cukru, straciły przytomność mogą wydzielać zapach acetonu. Ludziom kojarzy się on ze stanem upojenia alkoholowego. Nie biorą pod uwagę tego, że taka osoba jest po prostu chora - opowiada szczecinianka.
Ze strony można dowiedzieć się np. o tym, że chorzy na cukrzycę czasami muszą robić sobie zastrzyk z insuliny w miejscu publicznym, przez co myleni są z narkomanami.
Autorami przedsięwzięcia są młodzi ludzie skupieni w Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pomocy Dzieciom i Młodzieży Chorym na Cukrzycę.
Przez cały styczeń można skorzystać z darmowych porad dotyczących odżywiania w Stowarzyszeniu Diabetyków Polskich w Szczecinie.
W stolicy Pomorza Zachodniego żyje ok. 40 tys. chorych na cukrzycę.
- Osoby z cukrzycą, które wskutek obniżonego poziomu cukru, straciły przytomność mogą wydzielać zapach acetonu. Ludziom kojarzy się on ze stanem upojenia alkoholowego. Nie biorą pod uwagę tego, że taka osoba jest po prostu chora - opowiada szczecinianka.
Ze strony można dowiedzieć się np. o tym, że chorzy na cukrzycę czasami muszą robić sobie zastrzyk z insuliny w miejscu publicznym, przez co myleni są z narkomanami.
Autorami przedsięwzięcia są młodzi ludzie skupieni w Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pomocy Dzieciom i Młodzieży Chorym na Cukrzycę.
Przez cały styczeń można skorzystać z darmowych porad dotyczących odżywiania w Stowarzyszeniu Diabetyków Polskich w Szczecinie.
W stolicy Pomorza Zachodniego żyje ok. 40 tys. chorych na cukrzycę.