Skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i kolejne wnioski do urzędu miasta. Radni Platformy Obywatelskiej wciąż, konsekwentnie domagają się od prezydenta Szczecina ujawnienia danych osobowych osób fizycznych, które zawarły umowę z miastem.
Zdaniem SKO, nazwiska muszą być utajnione, bo takie są zasady ochrony danych osobowych. Radny Arkadiusz Marchewka z opozycyjnego klubu PO uważa, że mieszkańcy mają prawo wiedzieć, jak urząd wydaje ich pieniądze.
- Złożymy skargę na tę decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Jednocześnie zwrócimy się do prezydenta o udostępnienie do wglądu wszystkich umów i będziemy prosić o każdą umowę z osobna - zapowiada Marchewka.
Wnioski w sprawie "anonimizacji" złożył także szczeciński prawnik Szymon Osowski. To on doprowadził do ujawnienia służbowego numeru telefonu Piotra Krzystka i również zapowiada skargę do sądu administracyjnego.
- Również Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych udostępnia taki rejestr, który zawiera informacje, jaka umowa i z kim została zawarta, włącznie z imieniem i nazwiskiem - podkreśla Osowski.
Radni PO podkreślają, że marszałek województwa - z PO - w swoim rejestrze wszystkie dane ujawnił.