Kilka litrów wódki, piwa, a nawet szampana wylali do studzienki kanalizacyjnej bezdomni ze szczecińskiego schroniska "Feniks". W ten sposób zakończyło się Pogotowie Zimowe i symbolicznie powitano wiosnę.
- Za pierwszym razem mieliśmy ok. pięciu czy sześciu skrzynek do wylania. W tym roku akcja była dosyć symboliczna. Myślę więc, że bezdomni spożywają mniej alkoholu - mówi kierownik Pogotowia Zimowego, Arkadiusz Oryszewski.
Tej zimy przez schronisko "Feniks" przy ulicy Zamkniętej w Szczecinie przewinęło się 300 bezdomnych. Obecnie przebywa tam 140 osób.