"Nie" dla patologicznych zachowań na stadionie - pisze zarząd Pogoni Szczecin i w ten sposób zabiera głos w sprawie zadymy podczas sobotniego meczu.
Kibice Cracovii wywiesili transparent przypominający zasztyletowanie fana Pogoni przez kibica Cracovii sprzed ponad dwudziestu lat.
W komunikacie czytamy, że "osoby mieniące się kibicami Cracovii dopuściły się haniebnego czynu, a ekspozycja flagi i przyśpiewki o zamordowanym ponad 20 lat temu kibicu Pogoni śp. Andrzeju Kujawie były obrazem braku ludzkich odruchów oraz eskalacją zła w czystej postaci".
W oświadczeniu czytamy też, że klub nie może zrozumieć braku reakcji organizatora na wywieszenie transparentu. Zarząd Pogoni pisze, że nie usprawiedliwia rzucenia przez fanów Portowców rac na boisko, ale zostali oni jawnie sprowokowani i ugodzeni w czuły punkt.
Czytamy też, że klub ma nadzieję, że Ekstraklasa SA i PZPN nie przejdą obojętnie obok wydarzeń z sobotniego meczu. Prezes Pogoni skierował też list do prezesa Cracovii, w którym żąda podjęcia działań, by nie dopuścić do podobnych zdarzeń w przyszłości.
W komunikacie czytamy, że "osoby mieniące się kibicami Cracovii dopuściły się haniebnego czynu, a ekspozycja flagi i przyśpiewki o zamordowanym ponad 20 lat temu kibicu Pogoni śp. Andrzeju Kujawie były obrazem braku ludzkich odruchów oraz eskalacją zła w czystej postaci".
W oświadczeniu czytamy też, że klub nie może zrozumieć braku reakcji organizatora na wywieszenie transparentu. Zarząd Pogoni pisze, że nie usprawiedliwia rzucenia przez fanów Portowców rac na boisko, ale zostali oni jawnie sprowokowani i ugodzeni w czuły punkt.
Czytamy też, że klub ma nadzieję, że Ekstraklasa SA i PZPN nie przejdą obojętnie obok wydarzeń z sobotniego meczu. Prezes Pogoni skierował też list do prezesa Cracovii, w którym żąda podjęcia działań, by nie dopuścić do podobnych zdarzeń w przyszłości.