Gra koncerty i promuje JOW-y. Paweł Kukiz wystąpił w czwartek w Kołobrzegu. Najpierw śpiewał, później zachwalał Jednomandatowe Okręgi Wyborcze i zachęcał do wzięcia udziału we wrześniowym referendum.
- JOW-y to jest granat, który rozwala ich personalne układy. To właśnie ten "okrągły stolec", gdzie oni się dogadali i zawłaszczyli państwo - przekonywał Kukiz.
Jeśli obywatele chcą znać swoich posłów, to nie ma lepszej ordynacji niż JOW-y - dodał.
- Przy jednym pośle na jeden powiat, no to ten człowiek jest znany wręcz osobiście. I np. takie media nie są w stanie z pijaka, który przychodzi do domu o drugiej w nocy i pierwszą rzeczą jaką robi, to wali żonę "z liścia", zrobić męża kochającego rodzinę.
Bez JOW-ów posłowie nie będą głosować w Sejmie tak jak chce obywatel, tylko tak jak rozkaże przywódca partii - uważa muzyk. - Jeżeli np. wódz doszedł do wniosku, że tam leci orzeł, który jest kaczką, to tak trzeba podnieść łapę bo inaczej może nie wpisać na listę.
Paweł Kukiz dodał też, że popiera postulat Prawa i Sprawiedliwość o dopisaniu do referendum trzech pytań dot. m.in. obniżenia wieku emerytalnego. - To zwiększa możliwość przekroczenia progu frekwencyjnego.
Referendum w sprawie m.in. Jednomandatowych Okręgów Wyborczych odbędzie się 6 września.
Paweł Kukiz będzie koncertować w Zachodniopomorskiem jeszcze 18-go sierpnia w Międzyzdrojach, 19-go w Rewalu i 20-go Dziwnowie.