Nie ma zagrożenia dla dostawy gazu z Kataru - mówi w rozmowie z Radiem Szczecin prezes PGNiG Piotr Woźniak. Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Egipt i Bahrajn zerwały stosunki dyplomatyczne Katarem. Oficjalnym powodem jest wspieranie przez to państwo terroryzmu. Zamknięcie Kanału Sueskiego dla statków Qatargasu uniemożliwiłoby transport LNG do Świnoujścia.
- Kontrakt z Qatargasem jest realizowany bardzo regularnie i niesłychanie rzetelnie po stronie dostawcy. Nie mamy żadnych problemów i nie przewidujemy ich - mówi prezes PGNiG.
Woźniak dodaje, że o problemach Kataru wie z mediów. Katarski kontrahent nie dał PGNiG żadnego sygnału, że z realizacją kontraktu mogą być kłopoty. Z kolei minister energii Krzysztof Tchórzewski zaznacza, że to nie pierwszy konflikt dyplomatyczny państw arabskich.
- Oni sobie poradzą. Kraje arabskie już nie raz radziły sobie z takimi problemami. Tam gdzie potrzebne są im pieniądze, tam muszą sobie radzić, żeby one były. A za realizację kontraktu są pieniądze - mówi Tchórzewski.
Rocznie do Polski z Kataru przypływa blisko 1,5 miliarda metrów sześciennych gazu. Od 2018 roku Qatargas ma dostarczać do Świnoujścia dwa razy więcej tego surowca.