Wolontariusze z Węgier, Włoch i Niemiec pomagają w placówkach Caritas w Szczecinie. W ramach programu Erasmus Plus bawią się z dziećmi i opiekują się nimi w świetlicach środowiskowych, uczestniczą też w różnych akcjach Caritas m.in. zbiórce żywności.
W ferie bawią się z dziećmi, pomagają w lekcjach, ale nie tylko - przyznaje Sylwia Michałowska, koordynatorka Centrum Wolontariatu Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej. - Eszter organizowała dla dzieci warsztaty kulinarne i maluchy piekły ciasteczka. Pamiętam, jak dzieci jadły makaron z truskawkami i Francesco bardzo się zdziwił, jak można jeść makaron z truskawkami. We Włoszech to jest niedopuszczalne i bardzo go to zdziwiło. Powiedział, że pierwszy raz spotkał się z takim daniem.
Eszter przyjechała z Budapesztu. - Wybrałam Polskę, bo był taki projekt, przy którym mogę pracować z dziećmi. Poza tym byłam w Krakowie dwa razy i było bardzo miło m.in. na Światowych Dniach Młodzieży - podkreśla Eszter.
Jak dzieci przyjmują zagranicznych wolontariuszy? - Są fajni, spędzają z nami dużo czasu, układają z nami klocki Lego, rysują. Komunikujemy się z nimi po angielsku, ale też uczymy polskiego - przyznają dzieci ze świetlicy środowiskowej przy ul. Królowej Korony Polskiej.
Program polega na tym, że osoby w wieku od 17 do 31 lat mogą wyjechać na maksymalnie roczny wolontariat zagraniczny.
Wolontariusze zostaną w Szczecinie do lipca. W tym czasie będą pomagać w placówkach Caritas na Stołczynie, w Płoni i przy parafii św. Rodziny w Szczecinie.