W dzień biała elewacja, w nocy granatowo-bordowa, nowe cztery trybuny na 21 tysięcy miejsc i jupitery położone na dachu - to założenia koncepcji piłkarskiego stadionu w Szczecinie stworzonej przez kibica i - od niedawna - magistra architektury na Zachodniopomorskim Uniwersytecie Technologicznym.
- To, co wyróżnia ten projekt na tle innych na świecie, to na pewno jupitery; wychodzą naturalnie z zadaszenia, są jego częścią - podkreślił Sebastian Łabędź.
Zaplanowane przez studenta poduszki EFTE pozwalają na podświetlenie elewacji w dowolnym kolorze. Autor koncepcji inspirował się jednym z najpopularniejszych stadionów świata: Allianz Areną w Monachium.
Sebastian Łabędź mówi, że jego koncepcja nie jest na tyle profesjonalna, by móc oszacować koszty oraz czas przebudowy. Na egzaminie na którym bronił pracy dostał piątkę.
A miasto ma swój projekt stadionu, zakłada budowę czterech trybun na ponad 20 tysięcy miejsc. Trwa poszukiwanie firmy budowlanej, która zajmie się inwestycją.
Dodaj komentarz 5 komentarzy
BRAWO!
W pełni zasłużona piątka na egzaminie!
Prawda jest taka, że projekt stworzony przez osobę, która jest oddana sercem swojej drużynie, a przy tym zna się na architekturze, jest bardziej wartościowym projektem, niż dzieło pracowni, która projekty robi taśmowo, bez wczuwania się w specyfikę drużyny i miasta.
Ktoś tu mocno inspirował się Alianz Arena w Monachium... tyle że mu wyszła podróbka w kształcie upuszczonej na ziemię podpaski :)
Rozumiem zachwycać się stadionem wybudowanym 12 lat temu, ale żeby go tak słabo kopiować?
No i strzelam, że cena wybudowania takiej imitacji to z miliard niestety :)
I co można... Trzeba brać inspirację że sprawdzonych wzorów. Bravo
Podoba mi się. Ciekawe jaki koszt i czy do udźwignięcia.
A gdzie są plany projektu miasta dla porównania?