Docelowo mają skrócić kolejki do lekarzy i ułatwić życie pacjentom, na razie jednak sprawiają problemy farmaceutom. Chodzi o e-recepty, które od nowego roku będzie można zrealizować w każdej aptece.
Zachodniopomorska Okręgowa Izba Aptekarska szacuje, że 70 procent aptek w regionie, by dostosować się do nowych wymogów, musi kupić nowe komputery. Te, które teraz mają na wyposażeniu są za słabe do obsługi nowych programów. Apteki muszą zostać także zaopatrzone w nowe czytniki.
Zostało tylko półtora miesiąca na to, by wszyscy aptekarze nauczyli się obsługi, a to stanowczo za mało, jak mówi Hanna Borowiak, prezes Zachodniopomorskiej Okręgowej Rady Aptekarskiej w Szczecinie.
- Czas na naukę obsługi powinien być dłuższy. Wszyscy się będą denerwować - pacjenci, że dłużej to trwa, a farmaceuci, bo chcą obsłużyć pacjenta porządnie i przekazać całą informację dotyczącą leku - powiedziała Borowiak.
Wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński odpowiada, że w całym kraju trwają szkolenia farmaceutów, najbliższe w weekend odbędzie się w Szczecinie.
- Bardzo intensywnie szkolimy, rozmawiamy z farmaceutami. Do najmniejszych aptek udadzą się indywidualni trenerzy, którzy będą pokazywali, jak wdrożyć ten system. Wiemy, że farmaceuta, który prowadzi własną działalność, często nie może wyjść na szkolenie zorganizowane gdzieś poza jego miejscem pracy - poinformował Cieszyński.
Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że w całym kraju 30 procent aptek jest już gotowych do realizacji e-recept. To jak dużo trafi do pacjentów zależeć będzie od lekarzy, bo to oni będą wystawiali recepty w takiej formie. Obowiązek ten wejdzie dopiero w styczniu 2020 roku.
Zostało tylko półtora miesiąca na to, by wszyscy aptekarze nauczyli się obsługi, a to stanowczo za mało, jak mówi Hanna Borowiak, prezes Zachodniopomorskiej Okręgowej Rady Aptekarskiej w Szczecinie.
- Czas na naukę obsługi powinien być dłuższy. Wszyscy się będą denerwować - pacjenci, że dłużej to trwa, a farmaceuci, bo chcą obsłużyć pacjenta porządnie i przekazać całą informację dotyczącą leku - powiedziała Borowiak.
Wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński odpowiada, że w całym kraju trwają szkolenia farmaceutów, najbliższe w weekend odbędzie się w Szczecinie.
- Bardzo intensywnie szkolimy, rozmawiamy z farmaceutami. Do najmniejszych aptek udadzą się indywidualni trenerzy, którzy będą pokazywali, jak wdrożyć ten system. Wiemy, że farmaceuta, który prowadzi własną działalność, często nie może wyjść na szkolenie zorganizowane gdzieś poza jego miejscem pracy - poinformował Cieszyński.
Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że w całym kraju 30 procent aptek jest już gotowych do realizacji e-recept. To jak dużo trafi do pacjentów zależeć będzie od lekarzy, bo to oni będą wystawiali recepty w takiej formie. Obowiązek ten wejdzie dopiero w styczniu 2020 roku.
- Czas na naukę obsługi powinien być dłuższy. Wszyscy się będą denerwować, pacjenci, że dłużej to trwa, my też będziemy się denerwowali, bo chcemy obsłużyć pacjenta porządnie i przekazać całą informację dotyczącą leku - powiedziała Borowiak.