Platforma Obywatelska podzielona w sprawie startu w wyborach Stanisława Gawłowskiego. W Koszalinie działacze PO jednogłośnie zarekomendowali oskarżonego o korpucje politka jako kandydata do Sejmu.
Rekomendacja to jeszcze jednak nie ostateczna decyzja. Wczoraj w Samorządowej Przeplatance Radia Szczecin wojewódzki radny Platformy Andrzej Niedzielski mówił, że w sytuacji startu Gawłowskiego trudno będzie liczyć na dobry wynik. Ostateczną decyzje ma podjąć Zarząd Krajowy Partii. Ta decyzja będzie świadczyła o standardach jakie ma panują w Platformie - mówi szczeciński politolog profesor Maciej Drzonek
W krajach zachodnioeuropejskich jest pewien standard. Mianowicie taki, że jeżeli osoba publiczna ma postawione jakieś stosunkowo ciężkie zarzuty, to usuwa się w cień i pozwala na wyjaśnienie całej sprawy. To jeden standard, a drugi, który obserwuję w Polsce od lat polega na tym, że koleżanki i koledzy osoby oskarżanej mówią tak: dopóki nie zostanie skazany prawomocnym wyrokiem, to jest niewinny. No mnie są jednak bliższe te standardy zachodnioeuropejskie - zauważa profesor Drzonek.
W ostatnich wyborach parlamentarnych Stanisław Gawłowski startował jako numer 2 na liście wyborczej. Nikt bowiem, kto był bohaterem Afery Taśmowej nie otrzymał jedynki. A Gawłowski został nagramy w restauracji Sowa i Przyjaciele. Decyzja Zarządu Krajowego Partii w sprawie polityka oskarżonego o przyjmowanie łapówek za ustawianie przetargów w Zarzadzie Meliroacji ma zapaść na przełomie lipca i sierpnia.
W krajach zachodnioeuropejskich jest pewien standard. Mianowicie taki, że jeżeli osoba publiczna ma postawione jakieś stosunkowo ciężkie zarzuty, to usuwa się w cień i pozwala na wyjaśnienie całej sprawy. To jeden standard, a drugi, który obserwuję w Polsce od lat polega na tym, że koleżanki i koledzy osoby oskarżanej mówią tak: dopóki nie zostanie skazany prawomocnym wyrokiem, to jest niewinny. No mnie są jednak bliższe te standardy zachodnioeuropejskie - zauważa profesor Drzonek.
W ostatnich wyborach parlamentarnych Stanisław Gawłowski startował jako numer 2 na liście wyborczej. Nikt bowiem, kto był bohaterem Afery Taśmowej nie otrzymał jedynki. A Gawłowski został nagramy w restauracji Sowa i Przyjaciele. Decyzja Zarządu Krajowego Partii w sprawie polityka oskarżonego o przyjmowanie łapówek za ustawianie przetargów w Zarzadzie Meliroacji ma zapaść na przełomie lipca i sierpnia.