Zwiększenie bioasekuracji i odstrzału dzików. W piątek Senat poparł specustawę dotyczącą zwalczania ASF nie wnosząc do niej poprawek.
Zmiany przyjęli wszyscy senatorowie PiS, dwóch senatorów z Koalicji Polskiej oraz jedna senator niezależna.
W "Kawiarence Politycznej" Radia Szczecin Piotr Słomski z Koalicji Polskiej mówił, że nie było innego wyjścia. - Sytuacja w jakiej się znajdujemy teraz niestety zmusza do takich działań - powiedział Słomski.
Z poparcia senatorów Koalicji Polskiej cieszyła się Ewa Chmielewska z Porozumienia. Jej zdaniem formacja zwróciła uwagę na to, co będzie najlepsze dla rolników. - Stanęła ponad podziałami i pokazuje, że jeśli chodzi o sprawy Polski potrafi współpracować z koalicją rządzącą - podkreślała Chmielewska.
Senatorowie Koalicji Obywatelskiej byli przeciwko bądź się wstrzymali, bo zmiany wynikające z ustawy mogą być niebezpieczne dla ludzi - mówił poseł Koalicji Obywatelskiej Artur Łącki. - W lesie nie tylko są dziki i myśliwi, w lesie są także inni ludzie, którzy czasami odchodzą od miejsca, gdzie się strzela, bo słyszą, że się coś dzieje - mówił Łącki.
Chcemy wprowadzić zmiany, a opozycje je blokuje - mówił poseł PiS Michał Jach. - Wnioski składane przez opozycję prowadziły nie po to, żeby zaostrzyć tylko zwykła obstrukcja to była - podkreślał Jach.
Ewa Rzeuska z Konfederacji podkreślała, żeby nie siać niepotrzebnej paniki. - Wirus ten jakkolwiek groźny dla zwierząt i powodujący groźne szkody w hodowli jest na szczęście niegroźny dla człowieka - powiedziała Rzeuska.
Specustawa powstała głównie z powodu przeniesienia się wirusa pomoru świń na tereny Zachodniej Polski. Przepisy zakładają m.in zakaz blokowania polowań, odstrzał sanitarny dzikich zwierząt przez policjantów, strażaków, pograniczników i żołnierzy czy konieczność przestrzegania bioasekuracji przez uczestników polowań.
W "Kawiarence Politycznej" Radia Szczecin Piotr Słomski z Koalicji Polskiej mówił, że nie było innego wyjścia. - Sytuacja w jakiej się znajdujemy teraz niestety zmusza do takich działań - powiedział Słomski.
Z poparcia senatorów Koalicji Polskiej cieszyła się Ewa Chmielewska z Porozumienia. Jej zdaniem formacja zwróciła uwagę na to, co będzie najlepsze dla rolników. - Stanęła ponad podziałami i pokazuje, że jeśli chodzi o sprawy Polski potrafi współpracować z koalicją rządzącą - podkreślała Chmielewska.
Senatorowie Koalicji Obywatelskiej byli przeciwko bądź się wstrzymali, bo zmiany wynikające z ustawy mogą być niebezpieczne dla ludzi - mówił poseł Koalicji Obywatelskiej Artur Łącki. - W lesie nie tylko są dziki i myśliwi, w lesie są także inni ludzie, którzy czasami odchodzą od miejsca, gdzie się strzela, bo słyszą, że się coś dzieje - mówił Łącki.
Chcemy wprowadzić zmiany, a opozycje je blokuje - mówił poseł PiS Michał Jach. - Wnioski składane przez opozycję prowadziły nie po to, żeby zaostrzyć tylko zwykła obstrukcja to była - podkreślał Jach.
Ewa Rzeuska z Konfederacji podkreślała, żeby nie siać niepotrzebnej paniki. - Wirus ten jakkolwiek groźny dla zwierząt i powodujący groźne szkody w hodowli jest na szczęście niegroźny dla człowieka - powiedziała Rzeuska.
Specustawa powstała głównie z powodu przeniesienia się wirusa pomoru świń na tereny Zachodniej Polski. Przepisy zakładają m.in zakaz blokowania polowań, odstrzał sanitarny dzikich zwierząt przez policjantów, strażaków, pograniczników i żołnierzy czy konieczność przestrzegania bioasekuracji przez uczestników polowań.
W "Kawiarence Politycznej" Radia Szczecin Piotr Słomski z Koalicji Polskiej mówił, że nie było innego wyjścia.
Z poparcia senatorów Koalicji Polskiej cieszyła się Ewa Chmielewska z Porozumienia. Jej zdaniem formacja zwróciła uwagę na to, co będzie najlepsze dla rolników.
Senatorowie Koalicji Obywatelskiej byli przeciwko bądź się wstrzymali, bo zmiany wynikające z ustawy mogą być niebezpieczne dla ludzi - mówił poseł Koalicji Obywatelskiej Artur Łącki.