Według statystyk Głównego Inspektora Sanitarnego, wrzesień i październik to miesiące, kiedy dochodzi do największej liczby zatruć grzybami.
Małgorzata Kapłan z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej podkreśla, że objawy zatrucia, takie jak bóle brzucha, wymioty czy biegunka mogą wystąpić nawet dobę po zjedzeniu grzybów. W takiej sytuacji wyjście jest tylko jedno.
- Błyskawicznie zgłaszamy się do lekarza, do szpitala. To może być zatrucie grzybami. Nie leczymy się żadnymi domowymi sposobami. Jeżeli jest taka możliwość, to musimy spowodować wymioty. Jeżeli są osoby, które również jadły tą potrawę, ale się źle nie czują, też powinny skorzystać z porady lekarskiej - powiedziała Kapłan.
Kluczowe dla prawidłowej diagnozy i leczenia jest także zabezpieczenie resztek potrawy lub wymiocin. W ubiegłym roku w Zachodniopomorskiem doszło do trzech poważnych zatruć grzybami.
- Błyskawicznie zgłaszamy się do lekarza, do szpitala. To może być zatrucie grzybami. Nie leczymy się żadnymi domowymi sposobami. Jeżeli jest taka możliwość, to musimy spowodować wymioty. Jeżeli są osoby, które również jadły tą potrawę, ale się źle nie czują, też powinny skorzystać z porady lekarskiej - powiedziała Kapłan.
Kluczowe dla prawidłowej diagnozy i leczenia jest także zabezpieczenie resztek potrawy lub wymiocin. W ubiegłym roku w Zachodniopomorskiem doszło do trzech poważnych zatruć grzybami.