Były minister spraw zagranicznych komentuje wybory w USA: - Współpracowaliśmy już z Joe Bidenem za prezydentury Baraka Obamy, zna Polskę, wypowiadał się w sprawie wzmacniania flanki NATO czy o Nord Stream 2 - mówił, w "Rozmowie pod krawatem", Witold Waszczykowski.
Były dyplomata mówił też o wysiłkach Niemiec, dążących do "resetu" relacji z USA, to kwestia obecności amerykańskich wojsk czy Nord Stream 2. Waszczykowski postawił tezę, że sam Biden nie musi dążyć do ewentualnego ochłodzenia relacji z Polską.
- On sam nie jest dla Polski problemem, zna Polskę, bywał w Polsce. Myśmy pracowali przez czas, kiedy u władzy był prezydent Obama, jeszcze w 2015 czy 2016 roku. To on między innymi doprowadził do refleksji na temat resetu i do decyzji o wzmacnianiu obecności wojsk amerykańskich na flance wschodniej. Natomiast Niemcy rzeczywiście od jakiegoś czasu wysyłają sygnały o resecie. Zobaczymy, jak się zachowa Biden, ponieważ on też kwestionował Nord Stream - mówił Waszczykowski.
Europoseł PiS i były szef MSZ zwracał uwagę, że to do Amerykanów należy wyjaśnienie wszelkich wątpliwości prawnych związanych z ostatnimi wyborami prezydenckimi. Inaczej - zdaniem Waszczykowskiego - pozycja USA na świecie ulegnie poważnemu zachwianiu.
- On sam nie jest dla Polski problemem, zna Polskę, bywał w Polsce. Myśmy pracowali przez czas, kiedy u władzy był prezydent Obama, jeszcze w 2015 czy 2016 roku. To on między innymi doprowadził do refleksji na temat resetu i do decyzji o wzmacnianiu obecności wojsk amerykańskich na flance wschodniej. Natomiast Niemcy rzeczywiście od jakiegoś czasu wysyłają sygnały o resecie. Zobaczymy, jak się zachowa Biden, ponieważ on też kwestionował Nord Stream - mówił Waszczykowski.
Europoseł PiS i były szef MSZ zwracał uwagę, że to do Amerykanów należy wyjaśnienie wszelkich wątpliwości prawnych związanych z ostatnimi wyborami prezydenckimi. Inaczej - zdaniem Waszczykowskiego - pozycja USA na świecie ulegnie poważnemu zachwianiu.