Radio Szczecin
Nawet 5 tysięcy złotych kary może zapłacić jedna z firm przewozowych z Kołobrzegu, ponieważ nie zgłosiła policji, że wiezie na sobotni II-ligowy mecz piłkarski z miejscową Kotwicą kibiców GKS-u Tychy.
W ocenie policji był to tzw. mecz podwyższonego ryzyka, a w takiej sytuacji prawo nakazuje zgłoszenie tego faktu. Na mecz przybyła grupa około 160 kibiców ze Śląska.
Część z nich dotarła za sprawą kołobrzeskiego przewoźnika, który przywiózł kibiców z Białogardu, a ci wcześniej przyjechali tam pociągiem. Rzecznik prasowy kołobrzeskiej policji Monika Strąpoć-Małecka poinformowała, że został złamany przepis wynikający z ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych i dlatego złożono wniosek do Sądu Grodzkiego.
Wiadomo, że kibice obu drużyn nie przepadają za sobą. Dla kołobrzeskiej policji było to więc spotkanie podwyższonego ryzyka, a w takich przypadkach dla policjantów z wydziału prewencji oznacza to pełną gotowość przy ochronie. Trzeba jednak podkreślić, że spotkanie piłkarskie przebiegło bez żadnych ekscesów ze strony kibiców.
Część z nich dotarła za sprawą kołobrzeskiego przewoźnika, który przywiózł kibiców z Białogardu, a ci wcześniej przyjechali tam pociągiem. Rzecznik prasowy kołobrzeskiej policji Monika Strąpoć-Małecka poinformowała, że został złamany przepis wynikający z ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych i dlatego złożono wniosek do Sądu Grodzkiego.
Wiadomo, że kibice obu drużyn nie przepadają za sobą. Dla kołobrzeskiej policji było to więc spotkanie podwyższonego ryzyka, a w takich przypadkach dla policjantów z wydziału prewencji oznacza to pełną gotowość przy ochronie. Trzeba jednak podkreślić, że spotkanie piłkarskie przebiegło bez żadnych ekscesów ze strony kibiców.
![Minikoncert odbył się w ramach kwietniowej odsłony cyklu [3x1].](serwis_informacyjny/pliki/2024/thumb_640_0/2024-04-20_171364948510.jpg)
