Hamulce w autobusie były sprawne, a kierowca najprawdopodobniej pomylił pedały - tak, środowe zdarzenie z pętli Turkusowa, tłumaczył prezes Szczecińskiego Przedsiębiorstwa Autobusowego "Dąbie".
Autobus linii nr 54 najpierw staranował zaparkowany na pętli samochód osobowy, a potem przejechał trawnikiem kilkadziesiąt metrów.
- Kierowca został ukarany mandatem przez policję. To doświadczony pracownik - mówił, w naszej audycji interwencyjnej "Czas Reakcji", prezes SPA Dąbie Włodzimierz Sołtysiak. - Prawdopodobnie doszło do sytuacji, w której kierowca nie opatrznie, w cudzysłowie "pomylił" być może pedał gazu z pedałem hamulca.
Taką wersję wydarzeń podał w środę - na naszej antenie - właściciel uszkodzonej osobówki.
- Kierowca jest teraz na urlopie - dodał prezes Sołtysiak. - Autobus jest zabezpieczony, zaplombowany na terenie naszego przedsiębiorstwa. Jak kierowca się pojawi we wtorek lub środę, to powołamy komisję i będziemy tę sprawę wyjaśniać.
W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
- Kierowca został ukarany mandatem przez policję. To doświadczony pracownik - mówił, w naszej audycji interwencyjnej "Czas Reakcji", prezes SPA Dąbie Włodzimierz Sołtysiak. - Prawdopodobnie doszło do sytuacji, w której kierowca nie opatrznie, w cudzysłowie "pomylił" być może pedał gazu z pedałem hamulca.
Taką wersję wydarzeń podał w środę - na naszej antenie - właściciel uszkodzonej osobówki.
- Kierowca jest teraz na urlopie - dodał prezes Sołtysiak. - Autobus jest zabezpieczony, zaplombowany na terenie naszego przedsiębiorstwa. Jak kierowca się pojawi we wtorek lub środę, to powołamy komisję i będziemy tę sprawę wyjaśniać.
W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
- Kierowca został ukarany mandatem przez policję. To doświadczony pracownik - mówił, w naszej audycji interwencyjnej "Czas Reakcji", prezes SPA Dąbie Włodzimierz Sołtysiak.
4 komentarze
Taka pomyłka jest niedopuszczalna u zwyczajnego kierowcy a co dopiero zawodowego odpowiedzialnego za życie pasażerów. Jeśli to prawda to chyba czas na emeryturę.
Czemu został ukarany kierowca autobusu??? Warto zwrócić uwagę, że kierowcy parkują przy krawężniku, a to jest już postawienie samochodów na własną odpowiedzialność w miejscu w którym nie powinny być. Jakby tam samochodu wczoraj nie było to kierowca pewnie by dobrze wykręcił a jakby wjechał tak jak wjechał to tylko barierka by została uszkodzona a tak to jest też auto uszkodzone.
Dożywotni zakaz podejmowania jakiejkolwiek działalności zarobkowej w charakterze kierowcy zawodowego, a do tego zatrzymanie prawa jazdy na kilka lat - to chyba uczciwa kara dla osoby, która nie umie jeździć.
@Stetinensis - jeszcze w dyby i na mróz na całą noc. A rano rozpalić ognisko i niech płonie na stosie...
Absolutnie nie mamy pojęcia co było przyczyną takiego zachowania kierowcy - teorię o pomyleniu pedałów podał... właściciel uszkodzonego auta, którego dodatkowo NIE BYŁO W MOMENCIE ZDARZENIA W OKOLICY!
A swoją drogą chciałbym zobaczyć jak odbierają ci prawko za przejechanie np. na czerwonym świetle - skoro nie widzisz świateł na sygnalizatorze=nie umiesz jeździć.