Całe społeczeństwo litewskie jest zjednoczone w sprawie zagrożenia ze strony Białorusi - mówi poseł Leszek Dobrzyński, który wraz z posłem Michałem Jachem bierze udział w wizycie sejmowej delegacji Komisji Obrony Narodowej na Litwie.
- Zarówno Litwa jak i Polska patrzą na to niesłychanie poważnie, ale też i w sposób jednoznaczny i zbieżny. Litwa absolutnie nie chce pozwolić na to, by jej granica była naruszana, szykuje się również do postawienia solidnej zapory na swojej granicy - powiedział poseł.
Dobrzyński dodaje, że - w przeciwieństwie do Polski, gdzie środowiska lewicowe organizują protesty przy granicy - litewskie społeczeństwo wypowiada się jednym głosem na temat ataku hybrydowego ze strony Białorusi.
- Tu nie ma protestów przeciwko uszczelnianiu granicy, tutaj nie ma protestów przeciwko polityce rządu, tu opozycja nie protestuje przeciwko budowie zapory, podobnie w mediach: jest absolutne wsparcie wszystkich kroków, które są czynione, aby granicę uszczelnić - dodał.
Jak dodaje Dobrzyński, polscy posłowie w rozmowach z Gabrieliusem Landsbergisem, Ministrem Spraw Zagranicznych Republiki Litewskiej omawiali kwestie wspólnych ćwiczeń wojskowych, a także obecności polskich oddziałów na terenie Litwy.
- Zarówno Litwa jak i Polska patrzą na to niesłychanie poważnie, ale też i w sposób jednoznaczny i zbieżny. Litwa absolutnie nie chce pozwolić na to, by jej granica była naruszana, szykuje się również do postawienia solidnej zapory na swojej granicy - powiedział poseł.
Dodaj komentarz 5 komentarzy
Ciekawostka- zapora na Litwie będzie kosztować około 600mln zł. Mur na naszej granicy będzie kosztować około 1.5mld zł, dokladna cena nie jest jeszcze znana. By żyło się lepiej!
solidarni z rządem a ten z Frontexem, medykami, NGO-sami i dziennikarzami na granicy z Białorusią...
TAM JEST DE-MO-KRA-CJA
a tu? Kaczyzm
Łatwiej jest postawić płot na ziemi niż na terenach wodno-bagnisto-leśnych, to po pierwsze.
Po drugie tam żaden Parlamentarzysta nie biega w trampkach po pasie granicznym tylko dlatego że nienawidzi demokratycznego wyboru narodu i nie potrafi z tym się pogodzić.
Po trzecie tam opozycja jest merytoryczna i zjednoczona w obronie Ojczyzny a nie jak w Polsce udaje gasić pożar dolewając benzyny !!
A niby w jaki sposób politycy przeszkadzają Straży Granicznej? Stan wyjątkowy nie zdaje egzaminu? I to ma wpływ na cenę płotu na granicy? Cóż za fikołki :)
@Nomis (operator nr 2?) - w Polsce rządzi grupa kolesi tkwiących w ukłądzie nie tylko nepotycznym, ale przede wszystkim - mafijnym. Mafia, która dąży do obalenia demokracji parlamentarnej i trójpodziału władzy. Tak, jak to zrobi Putin w Rosji, Erdogan w Turcji, Hitler w Niemczech czy Orban na Węgrzech.
I opozycja nie może wspomagać tyrana w umacnianiu jego władzy. Opozycja ma trudne zadanie obrony Polski przed zakusami partii dyktatorskiej, a jednocześnie chronić interesy Polski i Polaków.