"Małe i średnie przedsiębiorstwa, to bardzo zdrowy segment stoczniowy w Szczecinie"

Region 2024-05-23 11:06 Piotr Tolko

Dr inż. Andrzej Montwiłł. Fot. Maciej Papke [Radio Szczecin]

- Nie zazdroszczę nowej ekipie rządzącej rozplątywania problemów związanych z funkcjonowaniem stoczni w Szczecinie. W ten sposób prezes Zachodniopomorskiego Klastra Morskiego - dr inż. Andrzej Montwiłł, odnosi się do raportu przedstawionego przez wiceministra infrastruktury.

Stocznia Wulkan ma szansę wyjść na prostą. Musi się przebranżowić

Andrzej Montwiłł

Na początku tego tygodnia minister Arkadiusz Marchewka poinformował, że straty Stoczni Szczecińskiej "Wulkan" to nawet 180 milionów złotych. Ich przyczyną są m.in. kłopoty związane z budową doku dla Stoczni Gryfia. Zdaniem Andrzeja Montwiłła - szansą dla stoczni jest budowa elementów elektrowni wiatrowych.

Nie tylko Stocznia Szczecińska "Wulkan" skorzysta na rozwoju branży offshore - uważa gość "Rozmowy pod krawatem". Jego zdaniem cały region może stać się ważnym ośrodkiem budowy elektrowni wiatrowych na morzu. Jest wiele branż które radzą sobie dobrze - mówił Montwiłł.

- Bardzo zdrowy segment stoczniowy w Szczecinie, ale reprezentowany przez małe i średnie przedsiębiorstwa. W tym czasie, kiedy są takie problemy z budową doku dla Gryfii, powstaje piękny dok w Szczecinie. Mamy szereg świetnych firm serwisowych, remontowych. W związku z tym mamy naprawdę fajne osiągnięcia. Jak się wie, jak zarządzać, jak rządzić, jak osiągacie efekty, jak realizować różne projekty, no to można - mówił Montwiłł.

Zdaniem rozmówcy ważne, by w rozwoju branży offshore uczestniczyły nasze lokalne firmy, a nie wyłącznie wielcy światowi gracze.

Cała rozmowa do wysłuchania i obejrzenia na naszej podstronie i radiowym Facebooku.

Gościem Małgorzaty Frymus w "Rozmowach pod krawatem" w piątek będzie Krzysztof Popiołek, reżyser teatralny.

Jest wiele branż które radzą sobie dobrze - mówił Montwiłł.

Dodaj komentarz 1 komentarz

Jan Nowak 2024-05-23, godz. 13:12

Wszyscy dobrze pamiętamy, jak Krzysztof Zaremba klął się na wszystkie świętości najpierw, że powstanie prom ze stępki, a potem, gdy już zlikwidował Morską Stocznię Remontową w Świnoujściu, że powstanie dok dla stoczni Gryfia. Wtórowała mu w tym m.in. Jacyna.
Stępka leży zardzewiała, MSR i doku nie ma... Czas, by Krzysio i jego polityczni mocodawcy z PiS, z własnej kieszeni zapłacili solidarnie za te straty. Bo to były działania na szkodę Polski.
Po prostu tak nakazuje zwykła przyzwoitość.
A "warto być przyzwoitym"