Koszykarze PGE Spójni bez przełamania w Orlen Basket Lidze. Stargardzianie w piątym tegorocznym meczu doznali piątej z rzędu porażki przegrywając z Treflem Sopot 69:77 w 17. kolejce rozgrywek.
Do przerwy zespół trenera Andreja Urlepa prowadził 43:38 ale po zmianie stron mistrz Polski był zespołem wyraźnie lepszym i odniósł zasłużone zwycięstwo.
Jak mówi rozgrywający Sebastian Kowalczyk o porażce Biało-Bordowych zadecydowały głównie problemy kondycyjne i wytrzymałościowe w drugiej połowie.
- Moim zdaniem to wynika ze względu fizycznego, a nie mentalnego. Bo jeżeli my z mistrzem Polski potrafimy wyjść w pierwszą kwartę i taktycznie i fizycznie jesteśmy tu, gdzie jesteśmy, bo prowadziliśmy 10 punktami..., więc nie dopatrywałbym się psychologicznego problemu, tylko fizycznego - ocenił.
W kolejnym meczu Orlen Basket Ligi koszykarze PGE Spójni Stargard - za tydzień na wyjeździe - zmierzą się ze Stalą Ostrów Wielkopolski.
PGE Spójnia Stargard - Trefl Sopot 69:77 (22:12, 21:26, 10:20, 16:19).
Punkty:🔥 | KOWAL W OGNIU!#GoSpójnia #SpójniaFamily https://t.co/nTzNoR6YjT
— PGE Spójnia Stargard (@SpojniaStargard) February 1, 2025
PGE Spójnia Stargard: Luther Muhammad 22, Sebastian Kowalczyk 13, Aleksandar Langovic 7, Trey Davis 6, Yehonatan Yam 6, Dawid Słupiński 5, Jayden Martinez 4, Kacper Borowski 4, Paweł Kikowski 2.
Trefl Sopot: Nicholas Johnson 24, Geoffrey Groselle 12, Jakub Schenk 11, Nahiem Alleyne 8, Keondre Kennedy 7, Mikołaj Witliński 6, Marcus Weathers 4, Darious Moten 3, Jarosław Zyskowski 2.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Moim zdaniem to wynika ze względu fizycznego, a nie mentalnego. Bo jeżeli my z mistrzem Polski potrafimy wyjść w pierwszą kwartę i taktycznie i fizycznie jesteśmy tu, gdzie jesteśmy, bo prowadziliśmy 10 punktami..., więc nie dopatrywałbym się psychologicznego problemu, tylko mówię fizycznego - ocenił.