Do udziału w sprzątaniu rzeki Iny na jej odcinku z podstargardzkiego Lubowa do Sowna zapraszają kajakarze wolontariusze w najbliższą niedzielę.
Zalegające w rzece śmieci mają być zbierane podczas spływu kajakowego. Akcja pod hasłem "Sprzątamy Inę z kajaków" obejmie prawie 15-kilometrowy odcinek rzeki.
Organizatorzy zapewniają kajaki, worki oraz sprzęt ułatwiający wyławianie śmieci bezpośrednio z wody.
Artur Furdyna z Towarzystwa Przyjaciół Iny i Gowienicy informuje, że wybrano najbardziej zaśmiecony odcinek rzeki.
- To odcinek najbardziej popularny. Wyposażamy uczestników w takie chwytaki, które pozwalają podjąć śmieci. Dominować będą butelki PET, nieszczęsne "małpki", których wręcz nienawidzimy, bo te małe opakowania są udręką. Opona, jakaś obudowa od lodówki to jest norma - przyznaje.
Koordynująca akcją sprzątania Iny Magdalena Urlich zaprasza chętnych do Lubowa i Sowna.
- Oczekujemy gości w Lubowie o godz. 11 przy moście. Mamy nadzieję dopłynąć do Sowna, gdzie kończy się ten sprzątający spływ - zaprasza.
Jeszcze w piątek przyjmowane są zgłoszenia od zainteresowanych udziałem w niedzielnej akcji. Można zadzwonić pod nr 502 271 800
Organizatorzy zapewniają kajaki, worki oraz sprzęt ułatwiający wyławianie śmieci bezpośrednio z wody.
Artur Furdyna z Towarzystwa Przyjaciół Iny i Gowienicy informuje, że wybrano najbardziej zaśmiecony odcinek rzeki.
- To odcinek najbardziej popularny. Wyposażamy uczestników w takie chwytaki, które pozwalają podjąć śmieci. Dominować będą butelki PET, nieszczęsne "małpki", których wręcz nienawidzimy, bo te małe opakowania są udręką. Opona, jakaś obudowa od lodówki to jest norma - przyznaje.
Koordynująca akcją sprzątania Iny Magdalena Urlich zaprasza chętnych do Lubowa i Sowna.
- Oczekujemy gości w Lubowie o godz. 11 przy moście. Mamy nadzieję dopłynąć do Sowna, gdzie kończy się ten sprzątający spływ - zaprasza.
Jeszcze w piątek przyjmowane są zgłoszenia od zainteresowanych udziałem w niedzielnej akcji. Można zadzwonić pod nr 502 271 800