Kołobrzeg pracuje nad uchwałą krajobrazową. Ma ona za zadanie uporządkować przestrzeń reklamową na ulicach. Pierwsze propozycje przedstawiono mieszkańcom.
Władze Kołobrzegu od lat zapowiadają uporządkowanie reklam znajdujących się na ulicach miasta. W końcu zatrudniły eksperta, który ma zająć się opracowaniem wytycznych dla przyszłej uchwały krajobrazowej. Bartosz Poniatowski, autor dokumentu mówi o przypadkach, jakie powinny wyeliminować nowe przepisy.
- Wtedy, kiedy mamy za dużo tych reklam w jednym miejscu albo są zbyt krzykliwe, za duże przesłaniają zabytki, albo są umieszczane na drzewach, to wtedy należy coś z nimi zrobić - mówi Poniatowski.
W czasie konsultacji społecznych nie brakowało jednak wątpliwości.
- Małe przedsiębiorstwa. One będą chciały też się reklamować. To będzie tony ulotek w skrzynkach. - Chodzi o to, żeby nie było zbyt konserwatywnie, trochę liberalnie. Trzeba bardziej podejść do przepisów, które mają znaleźć się w tej uchwale tak, żeby nie tworzyć po prostu absurdalnych sytuacji - mówią mieszkańcy.
Uwagi mieszkańców mają częściowo znaleźć się w ostatecznym dokumencie, który również zostanie poddany konsultacjom społecznym. Ostateczny głos w tej sprawie otrzymają radni. W przypadku przyjęcia uchwały krajobrazowej mieszkańcy będą mieli rok na dostosowanie się do wprowadzonych przepisów.
- Wtedy, kiedy mamy za dużo tych reklam w jednym miejscu albo są zbyt krzykliwe, za duże przesłaniają zabytki, albo są umieszczane na drzewach, to wtedy należy coś z nimi zrobić - mówi Poniatowski.
W czasie konsultacji społecznych nie brakowało jednak wątpliwości.
- Małe przedsiębiorstwa. One będą chciały też się reklamować. To będzie tony ulotek w skrzynkach. - Chodzi o to, żeby nie było zbyt konserwatywnie, trochę liberalnie. Trzeba bardziej podejść do przepisów, które mają znaleźć się w tej uchwale tak, żeby nie tworzyć po prostu absurdalnych sytuacji - mówią mieszkańcy.
Uwagi mieszkańców mają częściowo znaleźć się w ostatecznym dokumencie, który również zostanie poddany konsultacjom społecznym. Ostateczny głos w tej sprawie otrzymają radni. W przypadku przyjęcia uchwały krajobrazowej mieszkańcy będą mieli rok na dostosowanie się do wprowadzonych przepisów.