Ślisko i niebezpiecznie na chodnikach i ulicach Szczecina - mokre liście zalegają między innymi w okolicach magistratu, przedszkoli i szkół w ścisłym centrum miasta.
Za sprzątanie liści na ścieżkach rowerowych i chodnikach odpowiada Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego.
- Faktycznie na ulicy jest to trochę nieestetyczne, ale też i niebezpieczne, szczególnie dla starszych osób. Muszę uważać, czy liście nie zakryły jakiejś dziury, w której mógłbym sobie złamać nogę. Ostrożnie biegnę. Nie powinno to być posprzątane. Akurat na chodniku powinno być posprzątane. W ogródku nie, bo to jest jako ściółka - mówią mieszkańcy.
- To sprzątanie odbywa się na bieżąco. Dzisiaj sprzątamy na czterech ulicach zamiatarki, czyszczą z liści chodniki i ścieżki rowerowe. I to jest na ulicy Ruskiej, Kusocińskiego, Głowackiego i Sowińskiego. To są ulice sprzątane według specjalnego harmonogramu - mówi Kacper Reszczyński z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie.
- Wjeżdżają z całą ekipą po 6-7 osób i ładnie jadą i zbierają - mówi szczecinianka.
- Te liście dodają uroku. Fakt, że może dla osób starszych, dla rodziców z dziećmi jest to jakieś utrudnienie - dodaje kolejna osoba pytana przez naszą reporterkę.
Właścicielom, którzy nie uprzątną liści z okolic prywatnych posesji, grozi mandat do 500 złotych.
- Faktycznie na ulicy jest to trochę nieestetyczne, ale też i niebezpieczne, szczególnie dla starszych osób. Muszę uważać, czy liście nie zakryły jakiejś dziury, w której mógłbym sobie złamać nogę. Ostrożnie biegnę. Nie powinno to być posprzątane. Akurat na chodniku powinno być posprzątane. W ogródku nie, bo to jest jako ściółka - mówią mieszkańcy.
- To sprzątanie odbywa się na bieżąco. Dzisiaj sprzątamy na czterech ulicach zamiatarki, czyszczą z liści chodniki i ścieżki rowerowe. I to jest na ulicy Ruskiej, Kusocińskiego, Głowackiego i Sowińskiego. To są ulice sprzątane według specjalnego harmonogramu - mówi Kacper Reszczyński z Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego w Szczecinie.
- Wjeżdżają z całą ekipą po 6-7 osób i ładnie jadą i zbierają - mówi szczecinianka.
- Te liście dodają uroku. Fakt, że może dla osób starszych, dla rodziców z dziećmi jest to jakieś utrudnienie - dodaje kolejna osoba pytana przez naszą reporterkę.
Właścicielom, którzy nie uprzątną liści z okolic prywatnych posesji, grozi mandat do 500 złotych.