To był rok pełen wyzwań, ale udany - podsumowuje Joanna Agatowska, która od maja 2024 roku piastuje urząd prezydenta Świnoujścia. Mieszkańcy też raczej nie narzekają.
Jak ocenia czas piastowania nowej funkcji?
- Jest to chyba najintensywniejszy czas w moim życiu zawodowym. Przede wszystkim jesteśmy usatysfakcjonowani budowaniem relacji w gronie pracowników urzędu. W kontaktach z radnymi widzę wzajemne zrozumienie. Oczywiście, kończymy te przedsięwzięcia inwestycyjne, które zostały rozpoczęte jeszcze przez naszych poprzedników - powiedziała Agatowska.
Dla jednych udany, inni mają nadzieję, że nowy - 25 rok będzie znacznie lepszy. Przełom grudnia i stycznia, to czas podsumowań i życzeń.
A jak świnoujścianie wspominają miniony rok?
- Rok 2024 był udany, bo będzie większa rodzina, wyczekiwany maluszek... - No, mógł być lepszy, było trochę problemów, ale nie było tragicznie. - Na nadchodzący rok życzę wszystkim szczęścia i zdrowia. I wsparcia rodzinnego. - Mogę rok uznać za udany; urodziła mi się córka, więc będzie na pewno wiele powodów do uśmiechu. - Mąż był ciężko chory, ale jest już dobrze. - Życzę, żeby rządowi udało się spełnić wszystkie obietnice - mówili.
Oby te życzenia się ziściły.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Jest to chyba najintensywniejszy czas w moim życiu zawodowym. Przede wszystkim jesteśmy usatysfakcjonowani budowaniem relacji w gronie pracowników urzędu. W kontaktach z radnymi widzę wzajemne zrozumienie. Oczywiście, kończymy te przedsięwzięcia inwestycyjne, które zostały rozpoczęte jeszcze przez naszych poprzedników - powiedziała Agatowska.
Dla jednych udany, inni mają nadzieję, że nowy - 25 rok będzie znacznie lepszy. Przełom grudnia i stycznia, to czas podsumowań i życzeń.
A jak świnoujścianie wspominają miniony rok?
- Rok 2024 był udany, bo będzie większa rodzina, wyczekiwany maluszek... - No, mógł być lepszy, było trochę problemów, ale nie było tragicznie. - Na nadchodzący rok życzę wszystkim szczęścia i zdrowia. I wsparcia rodzinnego. - Mogę rok uznać za udany; urodziła mi się córka, więc będzie na pewno wiele powodów do uśmiechu. - Mąż był ciężko chory, ale jest już dobrze. - Życzę, żeby rządowi udało się spełnić wszystkie obietnice - mówili.
Oby te życzenia się ziściły.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Jest to chyba najintensywniejszy czas w moim życiu zawodowym. Przede wszystkim jesteśmy usatysfakcjonowani budowaniem relacji w gronie pracowników urzędu. W kontaktach z radnymi widzę wzajemne zrozumienie. Oczywiście, kończymy te przedsięwzięcia inwestycyjne, które zostały rozpoczęte jeszcze przez naszych poprzedników - powiedziała Agatowska.
- Rok 2024 był udany, bo będzie większa rodzina, wyczekiwany maluszek... - No, mógł być lepszy, było trochę problemów, ale nie było tragicznie. - Na nadchodzący rok życzę wszystkim szczęścia i zdrowia. I wsparcia rodzinnego. - Mogę rok uznać za udany; urodziła mi się córka, więc będzie na pewno wiele powodów do uśmiechu. - Mąż był ciężko chory, ale jest już dobrze. - Życzę, żeby rządowi udało się spełnić wszystkie obietnice - mówili.