Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Fot. SGR "Paramedic"
Fot. SGR "Paramedic"
Mężczyzna leżący bez ruchu w parku nie uzyskał pomocy od większości przechodniów - to wnioski z eksperymentu społecznego przeprowadzonego w Kołobrzegu.
Reakcję przechodniów postanowili sprawdzić ratownicy z grupy „Paramedic”. Mateusz Giec, sekretarz stowarzyszenia mówi, że leżący mężczyzna był ignorowany przez przechodzące osoby.

- Niestety zareagowało tylko 12% osób z tych, które przechodziło. Pozorant w najdłuższym takim czasie leżał 18 minut - mówi Giec.

Brak reakcji tłumaczony jest najczęściej niewiedzą dotyczącą pierwszej pomocy lub strachem. Ratownik apeluje jednak by przełamywać swój lęk lub myślenie o tym, że leżący może być po prostu pod wpływem alkoholu.

- Musimy podchodzić i sprawdzać, nawet z dystansu. Zawołać "halo, proszę pana, czy pan mnie słyszy", abyśmy później do domu poszli z taką świadomością, że nie ominęliśmy osoby, która może naszej pomocy potrzebuje - mówi sekretarz stowarzyszenia „Paramedic”.

Eksperyment wykazał, że w ciągu godziny losem mężczyzny zainteresowało się jedynie pięć osób.

Edycja tekstu: Michał Król
Relacja Przemysława Polanina.
Relacja Przemysława Polanina z programu "Tematy i Muzyka"

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty