Nie milkną echa poniedziałkowej wizyty radnych na lotnisku w szczecińskim Dąbiu. Podczas wyjazdowego posiedzenia dwóch komisji - ds. gospodarki komunalnej i ds. sportu - doszło do konfrontacji radnych z prezesem Aeroklubu Szczecińskiego, który zarządza obiektem.
- Ta komisja jak na razie tylko nam potwierdza te obawy, które słyszymy od innych osób. Jeśli przyjeżdżamy na miejsce i nie widziałem takiej komisji, żeby ktoś był tak bezczelnie nieprzygotowany, bo to trzeba nazywać rzeczy po imieniu - mówił Słowik.
Są już pierwsze pomysły na rozwiązanie patowej sytuacji. Jednym z nich mogłoby być tymczasowe przejęcie nadzoru nad obiektem przez miasto - tłumaczył Krzysztof Romianowski, radny PiS.
- Kierownik wytypowany jest przez MOSRiR i jest to jednostka, która jak najbardziej ma kompetencje. A następnie po roku, dwóch latach takiego powiedzmy planu naprawczego, można pomyśleć o radach programowych, o podmiotach, które będą kontrolowały czy w jakiś sposób zarządzały aeroklubem - mówił Romianowski.
Po wizycie na lotnisku w Dąbiu radni wystosowali wniosek do prezydenta miasta o przeprowadzenie kontroli działalności Aeroklubu i obiektu.
Edycja tekstu: Michał Król


Radio Szczecin
