Do napadu na chłopca doszło w alei Powstańców Wielkopolskich w okolicy numeru 12.
O napadzie na chłopca poinformowała Radio Szczecin kierowca City Taxi Katarzyna Chełstowska, która przewoziła rodziców z pobitym dzieckiem.
- Chłopiec był drobnej postury. Jego ojciec tłumaczył, że wyszedł z chłopcem na podwórko, po czym wrócił po picie dla dziecka. Wracając usłyszał płacz syna. Okazało się, że chłopiec został napadnięty i pobity przez kilku nastolatków. Chłopiec uszkodzony nos, ząb i krwiak na potylicy - mówi Katarzyna Chełstowska.
Rodzice przewieźli chłopca do szpitala przy ulicy Wojciecha w Szczecinie. Po obdukcji o zdarzeniu rodzice zamierzają powiadomić policję.
Jak poinformował rzecznik prasowy policji Przemysław Kimon, zawiadomienie w tej sprawie jeszcze nie wpłynęło.
- Chłopiec był drobnej postury. Jego ojciec tłumaczył, że wyszedł z chłopcem na podwórko, po czym wrócił po picie dla dziecka. Wracając usłyszał płacz syna. Okazało się, że chłopiec został napadnięty i pobity przez kilku nastolatków. Chłopiec uszkodzony nos, ząb i krwiak na potylicy - mówi Katarzyna Chełstowska.
Rodzice przewieźli chłopca do szpitala przy ulicy Wojciecha w Szczecinie. Po obdukcji o zdarzeniu rodzice zamierzają powiadomić policję.
Jak poinformował rzecznik prasowy policji Przemysław Kimon, zawiadomienie w tej sprawie jeszcze nie wpłynęło.