Chopin cumuje przy Wałach Chrobrego w towarzystwie okrętu podwodnego Bielik, trałowca Mielno i żaglowca Kruzenshtern.
Statki, które przypłynęły na Dni Odry zwiedzają tłumy turystów. - Podziwialiśmy holowniki, Fryderyka Chopina, podoba mi się wszystko, jest co zobaczyć, super - oceniają turyści.
- Zawitał okręt podwodny, który cieszy się wielkim powodzeniem wśród szczecinian i można go codziennie zwiedzać - mówi Piotr Marski, oficer łącznikowy okrętów Tadeusz Kościuszko, Bielik i Mileno. - A okręty Tadeusz Kościuszko i Mielno można zwiedzać po przepłynięciu lodołamaczem Kuna na Nabrzeże Polskie.
- Kuna została zbudowana jako lodołamacz pomocniczy - tłumaczy Jerzy Hopfer, kapitan najstarszego lodołamacza rzecznego na świecie. - Mamy tu galerię, są bardzo unikalne zdjęcia, kiedy dwie generacje pracują razem w lodzie na Wiśle.
- Zawisza Czarny jest spadkobiercą pierwszego Zawiszy z lat trzydziestych. To legenda polskiego żeglarstwa - podkreśla Waldek Mieczkowski, kapitan Zawiszy Czarnego. - Mówi się, że kto nie pływał na Zawiszy, nie liczy się w polskim żeglarstwie w ogóle.
Kilkanaście jednostek cumuje przy Wałach Chrobrego, Łasztowni i na nabrzeżu polskim. Większość z nich będzie gościć w Szczecinie do niedzieli.
Zobacz program Dni Odry.