W odpowiedzi Michał Marcinkiewicz przesłał do naszej redakcji oświadczenie. Wyjaśnia w nim, że do objęcia funkcji konsula Polski w Helsinkach przygotowywał się wiele miesięcy. Przeszedł szereg kursów i szkoleń, także językowych. Na egzaminie zdobył 95 proc. możliwych punktów.

Młody szczeciński polityk karierę zaczynał w młodzieżówce PO. Szybko dostał się do Sejmu. W kolejnych wyborach, po tym jak za szybko wywiesił plakaty, szefostwo Platformy skreśliło go z listy wyborczej.