Mistrzostwa Europy w piłce nożnej zaczynają się na dobre. Po wczorajszej przekonującej wygranej Niemców nad Szkotami, dziś do gry wchodzi kolejnych sześć drużyn, bo to pierwszy pełny dzień Euro.
Do późna w nocy w całych Niemczech świętowali gospodarze zwycięstwo w meczu otwarcia. Świętowanie ułatwił fakt, że to dopiero początek weekendu. Rano część kibiców sprawdzała czy to nie był tylko sen. Choć głosy spokojniejsze, to emocje nie opadają.
"Myślę, że ta fala euforii będzie trwała, skoro wygraliśmy pierwszy mecz. Choć oczywiście trzeba dalej pracować" - usłyszał korespondent Polskiego Radia w centrum niemieckiej stolicy.
Dzisiaj zagrają Szwajcarzy z Węgrami i Włosi z Albańczykami. Do Euro, już nie tylko strefami kibica, włącza się też Berlin. Tam najciekawszy mecz dnia: Hiszpania-Chorwacja. Na ulicach faworyt jest jeden. Chorwatom nie psuje dobrego nastroju, że wczoraj padał deszcz, dziś też pada - opanowali miasto śpiewem i charakterystyczną czerwono-białą szachownicą.
Polska do Euro włączy się już jutro.
"Myślę, że ta fala euforii będzie trwała, skoro wygraliśmy pierwszy mecz. Choć oczywiście trzeba dalej pracować" - usłyszał korespondent Polskiego Radia w centrum niemieckiej stolicy.
Dzisiaj zagrają Szwajcarzy z Węgrami i Włosi z Albańczykami. Do Euro, już nie tylko strefami kibica, włącza się też Berlin. Tam najciekawszy mecz dnia: Hiszpania-Chorwacja. Na ulicach faworyt jest jeden. Chorwatom nie psuje dobrego nastroju, że wczoraj padał deszcz, dziś też pada - opanowali miasto śpiewem i charakterystyczną czerwono-białą szachownicą.
Polska do Euro włączy się już jutro.